Opera, norweska firma zajmująca się przeglądarką internetową, która na początku tego roku ogłosiła, że jest rzucanie ręcznika na własną technologię renderowania stron internetowych i przejście na WebKit we wszystkich produktach właśnie wydało nową przeglądarkę na iPada: Coast.
Według Opery Coast to „przeglądarka, na którą zasługuje Twój iPad”.
Podstawowa zasada Coast jest prosta: nie próbuje przetłumaczyć tradycyjnego paradygmatu przeglądania komputera na interfejsie tocuh. Zamiast tego Opera próbuje od podstaw odbudować przeglądanie na tabletach, celując w „urządzenia przyszłości, a nie przeszłości”.
Jedną z mocnych stron Opery jako firmy zawsze była solidna obsługa gestów, a Coast jest zbudowany z gruntownie wyposażony w interfejs oparty głównie na gestach, a jednocześnie o wyglądzie pełnoekranowym i minimalnej aplikacji chrom. Otwórz Wybrzeże, a nie zobaczysz paska tytułu, adresu internetowego ani widoku wyszukiwania, chociaż możesz odsłonić te elementy, przesuwając palcem w dół od góry, podobnie jak w przypadku Spotlight na iOS 7. Inne elementy interfejsu obejmują mały przycisk strony głównej, który przenosi użytkowników do siatki najczęściej odwiedzanych witryn internetowych, oraz przycisk „ostatni”, który wyświetla najnowszą historię przeglądania. W przeciwnym razie jest bardzo śliski.
Podoba mi się, chociaż niestety Coast działa z tymi samymi wadami, co inne przeglądarki na iOS: zmuszony do użycia Silnik renderujący WebKit firmy Apple w aplikacji zamiast superszybkiego Nitro, Chrome jest wolniejszy niż Mobile Safari w większości zadań. W przeciwnym razie jest to przeglądarka do sprawdzenia.
Źródło: iTunes
Przez: ModMyi