Inspiracja Apple do ustalania cen iBooków? Francuz
Jednym z ironicznych zwrotów akcji w procesach antymonopolowych przeciwko Apple i głównym wydawcom jest to, że wejście Apple na rynek ebooków faktycznie złamał Wirtualny monopol Amazona na ebooki. W trakcie tego procesu wydawcy zyskali możliwość kontrolowania cen ebooków, co można postrzegać jako faktycznie zachęcające do konkurencji w branży.
Podczas gdy Departament Sprawiedliwości USA i prawnicy generalni z wielu stanów toczą sprawy sądowe w tej sprawie, nie każdy kraj postrzegałby sytuację w tych samych warunkach, co rząd USA. Na przykład we Francji wydawcy mogą legalnie kontrolować ceny i są chronieni przed podcinaniem ich działalności przez księgarzy, tak jak robił to Amazon dzięki swojej władzy nad rynkiem ebooków. Możliwe nawet, że francuskie przepisy chroniące wydawców mogły posłużyć jako inspiracja dla modelu agencji, który Apple wykorzystał przy tworzeniu iBookstore.
Nowe dowody i wideo pokazują, jak Apple stara się przełamać monopol Amazona na ebooki
Pozew antymonopolowy Departamentu Sprawiedliwości i towarzyszący mu pozew zbiorowy wniesiony przez różne stany (łącznie 31 plus Dystrykt Kolumbii) w imieniu konsumentów przeciwko Apple i głównym wydawnictwom zawsze był zabarwiony ponad trochę ironii. W końcu rzekome ustalanie cen i zmowa faktycznie złamały monopolistyczną pozycję Amazona na rynku ebooków. W ten sposób otworzył drzwi dla produktów i platform, które mogą konkurować z Kindle Amazona.
Pomysł Apple jako rodzaju ery cyfrowej Robin Hooda jest mocny w narracji i może dać Apple realną sprawę w procesie antymonopolowym, jeśli faktycznie dojdzie do procesu. Niestety, nowe dowody w pozwie zbiorowym rzucają trochę lodu na próbę Apple'a, by ogłosić się dobrym facetem (lub przynajmniej lepszym facetem niż Amazon).
Apple, Google, Intel i inne firmy nie zdołają uniknąć pozwu antymonopolowego, okres próbny rozpocznie się w czerwcu 2013 r.
Apple, Google, Intel i czterem innym gigantom technologicznym nie udało się przekonać sędziego do odrzucenia wniesionego przeciwko nim pozwu antymonopolowego. W pozwie zarzuca się, że firmy spiskowały przeciwko wzajemnemu zatrudnianiu pracowników, a sędzia okręgowa Lucy Koh w swojej decyzji powiedziała:
„Fakt, że wszystkie sześć identycznych umów dwustronnych zostało zawartych w tajemnicy wśród siedmiu oskarżonych” na przestrzeni dwóch lat sugeruje, że te porozumienia były wynikiem zmowy, a nie zbieg okoliczności,"
Podczas gdy Apple, Google i Intel to trzy największe firmy w tej sprawie, inne duże firmy, w tym Adobe, Lucasfilm, Pixar i Intuit, są uwzględnione.