Puk, Puk!
Kto tam?
Lekarz.
Doktor Kto?
Lekarz, który posiada iPada, razem z 26 procentami moich rówieśników.
To nie jest dobra gra słów, ale fakty są warte mojej okropnej sytuacji: cała jedna czwarta europejskich lekarzy jest iPada, według ankiety przeprowadzonej wśród „1207 praktykujących lekarzy w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech i innych krajach Wielka Brytania”.
Te liczby, zebrane przez Badania na Manhattanie, same w sobie nie są tak zaskakujące: lekarze są prawdopodobnie jedną z niewielu grup, które mogą sobie pozwolić na tablet w tych ponurych dniach recesji. Fajna część pojawia się, gdy dowiadujemy się, że lekarze ci zabierają iPady do pracy i używają ich do 27 procent „profesjonalnego korzystania z Internetu”.
Profesjonalne korzystanie z Internetu obejmuje czytanie dzienników, wyszukiwanie rzeczy i oglądanie filmów — dokładnie to, co robimy ty i ja, tylko lepiej, ponieważ robią to lekarze. Połowa tego „profesjonalnego” dostępu do Internetu nadal odbywa się przy użyciu zwykłych komputerów, ale 27-procentowy udział po zaledwie dwóch latach, przy użyciu własnych iPadów lekarzy, jest imponujący.
Lekarze używają również różnych aplikacji medycznych, chociaż nie wszystkie z nich są tak dobrze wykonane, jak można by mieć nadzieję. W zeszłym roku firma Pfizer była zmuszony do wycofania się [PDF] jego aplikacja Kalkulator reumatologiczny do wyprowadzania „nieprawidłowych wartości”.
Mam nadzieję, że iPady staną się oficjalnymi narzędziami medycznymi. Złamałem nogę ponad rok temu i wciąż gubię skrawki papieru zawierające moje instrukcje, prześwietlenia i wizyty. Byłoby o wiele lepiej, gdybyśmy z doktorem mogli po prostu przesyłać sobie informacje, a następnie rozpocząć szybką grę w Słowa Z Przyjaciółmi w nowo uwolnionym czasie.
[Przez PM na żywo]