Gadżety z uchwytami są cholernie dziwaczne: wystarczy zapytać każdego, kto posiadał jeden z oryginalnych iBooków z deską sedesową, o drażnienie, jakie znosili. Ale uchwyty są też, cóż, bardzo przydatne – po prostu zapytaj tych samych właścicieli iBooków.
Ludzie z Native Union próbowali złagodzić nieodłączną ponurość etui Gripster na iPada, wyobrażając sobie, jak trzymają go gorące, gorące modelki na zdjęciach produktów. Przydatność nie wymaga jednak ukrywania ani przeprosin.
Podobnie jak Speck HandyShell, Gripster to tylna obudowa z zapętlonym uchwytem na zawiasach. W przeciwieństwie do Specka, Gripster wygląda bardziej jak walizka, a mniej jak jakiś sprzęt szpitalny.
Gripster ma również funkcję obracania i blokowania, która pozwala zablokować uchwyt w jednej z ośmiu pozycji na jego ścieżce 360˚. W ten sposób można go używać jako stojaka pod wieloma kątami, zarówno w orientacji pionowej, jak i poziomej, i przekręcać, aby jednoręczną, hm, obsługiwać tak, jak chcesz.
Nadal mam gdzieś HandyShell i chociaż od czasu do czasu używam go do przekształcenia iPada w aparat, uważam go za zbyt obszerny do ogólnego użytku. Pod tym względem Gripster wygląda o wiele lepiej. Nazywa się też Gripster – znacznie lepsza nazwa.
Źródło: Chwytak