Monitor fitness BodyMedia Link Bluetooth naprawdę chce, abyś go nienawidził [Recenzja]

Fitness tracker firmy Bodymedia jest okropnie brzydki i jest obsługiwany przez jedną z najbardziej wrogich klientom usług internetowych, jakie kiedykolwiek widziałem. Mimo to, w rzeczywistości wykonuje swoją pracę bardzo dobrze.

Istnieją dwa trackery, 120 USD Core i 150 USD Link. Przetestowałem Link, który łączy się z iPhonem przez Bluetooth i z komputerem Mac (lub PC) przez USB. Nosisz Link na lewym górnym ramieniu, używając dołączonej szarej elastycznej opaski, aby bezpiecznie trzymać go na tricepsie.

Po uregulowaniu używa swoich czujników do śledzenia Twojej aktywności i obliczania spalonych kalorii. Wewnątrz znajdują się akcelerometry i czujniki wykrywające „galwaniczną reakcję skóry” (pot), temperaturę skóry i „strumień cieplny” (prędkość, z jaką ciepło opuszcza ciało).

Naciśnięcie przycisku na urządzeniu włącza radio Bluetooth i – po sparowaniu z iPhonem lub innym iDevice – natychmiast wysyła dane do aplikacji towarzyszącej.

Dobry

Bodymedia jest wygodne. Elastyczny pasek zapinany na rzep jest łatwo regulowany i bezpiecznie leży na ramieniu. Od kilku tygodni noszę go prawie 24/7 (zdejmuję go tylko pod prysznic) i jest w nim równie łatwo spać, jak trenować.

Aplikacja na iOS też działa świetnie. Miło jest mieć aktualne informacje o spalonych kaloriach, a ponieważ możesz również wprowadzić dziennik żywności do tej samej aplikacji, otrzymujesz również deficyt kalorii na żywo. Jest to lepsze niż FitBit (przynajmniej ostatnia generacja), który wymaga zsynchronizowania go z komputerem, a nie telefonem, aby uzyskać wszystkie aktualizacje w jednym miejscu.

Warto również wspomnieć o dzienniku żywności. Kiedy korzystałem z FitBit, wprowadzałem każdy kęs jedzenia, który zjadłem do aplikacji MyFitnessPal, brzydki ale kompleksowe oprogramowanie, które wyróżnia się tym, że nie jest skoncentrowane na USA w zakresie żywności i pomiarów (kubki? Poważnie? W 2012?).

Aplikacja BodyMedia idzie o krok dalej, oferując surową żywność jako pierwsze wyniki wyszukiwania i umożliwiając wprowadzanie ich w wybranym systemie wagowym (metrycznym, dla cywilizowanego świata). Jest to o wiele lepsze niż prawie każda inna aplikacja, która oferuje pakowane sosy pomidorowe, gdy wszystko, co chcesz wiedzieć, to ile kalorii jest w właśnie zrobionej sałatce z pomidorów i cebuli.

Powrót.

Źli

Och, od czego zacząć? Chyba na początku.

Wyobraź sobie, że właśnie kupiłeś akcesorium fitness o wartości 150 USD i chcesz zacząć i sparować je z telefonem o wartości ponad 600 USD. To Bluetooth, prawda, więc możesz po prostu wyrzucić opakowanie i zacząć? Zło.

Zanim będziesz mógł pobrać oprogramowanie na Maca lub PC, musisz założyć konto w Bodymedia. W porządku. Oprócz tego, że musisz również podać dane swojej karty kredytowej, aby się zarejestrować. Wraz z zakupem otrzymujesz bezpłatny okres próbny, ale aby z niego skorzystać, musisz podać szczegóły płatności, kiedy się kończy (usługa kosztuje 7 USD miesięcznie).

Obejrzałem to, rozmawiając z osobami zajmującymi się PR Bodymedia — nie ma mowy, żebym podawał szczegóły płatności, aby zrobić recenzję — ale faktycznie płacący klienci nie będą mieli tyle szczęścia.

Po zakończeniu możesz pobrać i zainstalować oprogramowanie na swoim komputerze. Podłącz urządzenie i… Błąd komunikacji! Próbowałem kilka razy i wróciłem do mojego FitBit.

Kilka tygodni temu zgubiłem FitBit. Pewnej nocy odskoczył, więc pomyślałem, że lepiej dam Bodymedia jeszcze jeden strzał. Podłączyłem go i działało dobrze. Domyślam się, że demon Fitbit lub kabel FitBt lub coś takiego powodowało konflikt.

Po uruchomieniu opaska automatycznie synchronizuje się z komputerem za każdym razem, gdy ją podłączasz w celu naładowania. Robienie tego podczas prysznica zapewnia wystarczającą ilość soku, aby utrzymać go w ruchu. I jak wspomniałem, możesz zsynchronizować go z aplikacją na iPhone'a, kiedy tylko chcesz.

Ale nawet jeśli Twój iPhone jest na stałe połączony z Internetem, nie rozmawiają ze sobą. Jeśli zsynchronizowałeś urządzenie z iPhonem, nowe dane nie będą wysyłane do aplikacji internetowej i na odwrót. Jak mawiał mój stary dziadek, WTF?

W porównaniu ze stroną FitBit, aplikacja internetowa BodyMedia jest wzorem złego projektu. Na stronie jest zbyt wiele, a jednocześnie znalezienie potrzebnych informacji jest prawie niemożliwe, ponieważ zostały one złożone w rozwijane menu.

Jeśli jednak wszystko, co musisz zrobić, to śledzić kalorie, jesteś dobry. Link wydaje się tak dokładny, jak wszystko, przynajmniej gdy się spacerujesz.

Przełącz się jednak na jazdę na rowerze, a wszystkie zakłady są wyłączone. Zazwyczaj codziennie poświęcam godzinę szybkiej jazdy na rowerze — około 30 kilometrów (czyli około trzech stóp lub coś takiego). Przez znaczną część tego moje tętno (mierzone przez pasek na klatkę piersiową i Garmin EDGE 500) wynosi 155bpm lub więcej. A jednak Link nawet nie klasyfikuje tego jako „umiarkowaną” aktywność, nie mówiąc już o energicznej. I nie, nie jestem zimnokrwistą jaszczurką, która się nie poci, więc te czujniki powinny mnie wyłapać.

Ogólnie rzecz biorąc, dzienna liczba kalorii jest bardzo zbliżona do FitBit (mówię tutaj o pamięci nerdów, ponieważ utrata FitBit i techniczna problemy z połączeniem oznaczały, że nie mogłem przetestować ich obok siebie), mimo że liczniki kalorii na godzinę jazdy na rowerze różnią się znacznie między Garminem a BodyMedia.

Ostatnia uwaga na temat projektu. Jeśli chcesz umieścić dużą plastikową brodawkę na ramieniu, możesz iść. Link wygląda jak urządzenie medyczne i jest prawie najbrzydszym gadżetem, jakiego kiedykolwiek używałem, nie mówiąc już o noszeniu. Jest również w pełni widoczny podczas noszenia krótkich rękawów.

O dziwo, noszenie nawet obcisłego swetra to zakryje. Przynajmniej dla mnie. Jeśli nosisz naprawdę obcisłe bluzki, prawdopodobnie doznasz dużego wybrzuszenia na triceps.

Werdykt

Nowy FitBit będzie działał bezpośrednio z Twoim iPhonem przez Bluetooth 4 o niskim poborze mocy, jest o wiele lepiej wyglądający, tańszy o 50 USD i darmowy do użytku na zawsze (istnieje opcjonalny abonament miesięczny na dodatki). Świetnie współpracuje również z wieloma innymi usługami dzięki świetnym interfejsom API, wygląda fajnie i ma wyświetlacz na samym urządzeniu, dzięki czemu możesz szybko sprawdzić swoje postępy bez uprzedniej synchronizacji.

Z drugiej strony BodyMedia Link jest ogromny, brzydki, nie ma wbudowanego wyświetlacza i oferuje doświadczenie pierwszego użycia, z którym rywalizują tylko najgorsi tanie linie lotnicze (kupowanie biletów lotniczych od Ryanair lub domen od GoDaddy będzie wyglądało jak zakupy w Apple Store po zarejestrowaniu Połączyć).

Jedyne, co robi Link, to ładna, prosta aplikacja, świetny pamiętnik jedzenia i fakt, że nie musisz go ponownie przycinać za każdym razem, gdy zmieniasz ubrania (jak FitBit).

Czy kupiłbym to? Niemożliwe. Doświadczenie jest zbyt wrogie dla klienta. Szkoda, ponieważ przy odrobinie przeprojektowania obudowy i zupełnie nowym procesie rejestracji oraz niższej cenie może to (mógł) być zwycięzcą. Poniższa ocena odzwierciedla nierówną równowagę między okropnymi doświadczeniami klientów a dużą dokładnością i niezawodnością sprzętu/oprogramowania.

[ocena xrr=50%]

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
September 10, 2021

Korzystaj z pełnych możliwości przesyłania wiadomości iPhone'a dzięki tym przydatnym wskazówkomNasz iPhone może robić tak wiele rzeczy, ale głównym...

| Kult Maca
September 10, 2021

15 filmów, które będziesz chciał obejrzeć w 2015 rokuTak, to jest rok, w którym w końcu dostajemy nowy Gwiezdne Wojny film. Ale to nie wszystko. Zd...

Artysta składa hołd Apple, niszcząc jego produkty
September 10, 2021

Artysta Michael Toppert bierze produkty Apple i niszczy je za pomocą lamp lutowniczych, młotów kowalskich, pił ręcznych i pistoletów. Jego wielkofo...