Istnieje teoria, że aplikacje to nowe hity. Nie możesz już zarabiać na wydaniu piosenki, więc równie dobrze możesz spróbować zarabiać na czymś, za co ludzie nadal są gotowi zapłacić, na przykład na aplikacjach.
Być może nawet nie będziesz musiał ich pobierać za aplikację. Możesz oddać aplikację za darmo i uzupełnić ją dodatkami, które kosztują. Z pewnością przyciągnie kilku płacących klientów, prawda? Dobrze?
To wydaje się być myśleniem stojącym za nową darmową aplikacją Madonny na iPada i iPhone'a, zatytułowaną po prostu Madonna, wydany w połączeniu z jej najnowszym albumem MDNA.
Czy jest to więc awangardowa interaktywna rekonstrukcja jej piosenek w stylu Bjork Biofilia aplikacja? Nie. Czy to zabawne pudełko z sztuczkami do tworzenia muzyki? Jestem T-Pain? Nie. Czy to w zasadzie tylko reklama i sklep? Tak.
Przeglądanie aplikacji Maddy to jak wejście do jej własnego sklepu. Jak Apple Store, ale wyłącznie do zakupu iMadonny.
Na tym stole możesz zobaczyć jej zdjęcia. Wyglądać! W swoim czasie przybrała seksowne pozy, prawda? A teraz, na tym stole, spójrz, jej filmy! Świetny! A w tym przypadku kilka wiadomości o niej. Moglibyśmy dołączyć wiadomości o tej samej aplikacji, na którą już patrzysz, tak. To byłoby fajne. Nikt nie zauważy.
A tu, na tym stole: możemy sprzedawać rzeczy. Stare piosenki, nowe piosenki, ubrania, kalendarze, książki, wystrój domu…
"Wystrój domu"? Od kiedy gwiazdy popu sprzedają wystrój domu?
Granie z tą aplikacją nie sprawia, że angażujesz się w cokolwiek. Masz wrażenie, że przeglądasz katalog reklam billboardowych. Jasne, jest element społecznościowy – zaloguj się za pomocą swojego konta na Twitterze lub Facebooku, a będziesz mógł dodawać komentarze i zachwycać się każdym ruchem Madonny. Ale cała sprawa wydaje się wymuszona, jednostronna, bezduszna. Więcej o marketingu Material Girl niż o muzyce.
Możesz zrobić coś lepszego, Madge. Nie pamiętasz, jak śpiewałeś „Don’t go for second best, baby?”
Zawodowiec: Jest smukły Ray of Light: prawdziwym fanom Madonny prawdopodobnie się spodoba.
Kon: Nie do końca coś do pielęgnowania. Madonno, znajdź lepszy sposób na wyrażenie siebie.