Apple podejmuje działania przeciwko parodii Steve Jobs na Twitterze [Exclusive]
W posunięciu, które może sprawić, że Fake Steve zadrży w butach, Apple właśnie zniszczył konto na Twitterze jednego z rosnącej liczby parodystów technologicznych, którzy wyśmiewają się z Cupertino i jego produktów.
Przez weekend konto na Twitterze @ceoSteveJobs został zamknięty za niewłaściwe podszywanie się pod dyrektora generalnego Apple.
Według Twittera polityka, konta na Twitterze mogą zostać zawieszone za podszywanie się pod inną osobę, o ile osoba przesyłająca żądanie dotyczy osoby, pod którą ktoś się podszywa, lub osoby prawnie upoważnionej do działania na jej podstawie w imieniu.
Apple ma tutaj swoje prawa: zarówno Apple, jak i Twitter są firmami kalifornijskimi, a Kalifornia wprowadziła nowe prawo dotyczące 1 stycznia co sprawia, że podszywanie się pod cyberprzestępczość jest przestępstwem podlegającym karze grzywny do 1000 USD lub roku więzienia.
To nic nie warte, że konto @ceoSteveJobs nie wydaje się głosić własnego braku prawdziwości w taki sam sposób, jak robi to Dan Lyons ze swoją osobą „Fałszywego Steve’a Jobsa”. Prawo i własna polityka Twittera również wydają się zdecydowanie po stronie Cupertino.
To powiedziawszy, wygląda na to, że to koniec ery parodii internetowej, w której Steve Jobs był swego rodzaju parodią techniczną Ricka Jamesa. Wątpię, abyśmy w przyszłości zobaczyli mniej parodii Steve'a Jobsa, ale spodziewaj się, że te parodie zostaną sformułowane w bardziej tradycyjnej formie parodystów: czy ktoś może powiedzieć Jeeves Stobs?