Jeśli jeden Mac jest dobry, to 1100 z nich jest lepszych, prawda? Taka była kiedyś filozofia Rolanda Borsky'ego, ale koszty przechowywania kolekcji komputerów sprzed dziesięcioleci zmuszają Austriaka do jej sprzedaży.
Borsky ostrzega, że jeśli nie znajdzie kupca, wszystkie komputery zostaną wyrzucone.
Borsky zaczął naprawiać komputery Apple w latach 80. i jednocześnie je zbierać, do tego stopnia, że jego kolekcja rozrosła się do ponad tysiąca egzemplarzy. Są też drukarki, monitory i nie tylko. Ale koszty przechowywania całego tego sprzętu stały się po prostu zbyt wysokie.
Klasyczne komputery Mac na sprzedaż
„Tak jak inni zbierają samochody i mieszkają w małym pudełku, aby sobie na nie pozwolić, tak jest ze mną” – powiedział Reuters. Większość komputerów Mac znajduje się w magazynie, w którym Borsky jest winien od 20 000 do 30 000 euro (23 000-35 000 dolarów) z tytułu czynszu zaległego. Ma nadzieję, że ktoś odbierze kolekcję w zamian za spłatę tego, co jest mu winien.
Jeśli tak się nie stanie, będzie musiał zrzucić całą historię Apple. „Zostanie posiekane” – ostrzegł
Reuters. „To mnie najbardziej martwi, ponieważ obecnie nie mogę wynająć miejsca do przechowywania, na które mnie stać”.Niestety sytuacja Borsky'ego nie jest niezwykła. Na początku tego roku Benj Edwards położył zbiór 228 komputerów Apple na sprzedaż, ponieważ nie miał już miejsca na ich przechowywanie. Ale przynajmniej największa na świecie kolekcja prototypów Apple jest bezpieczny.
Kolekcjonerzy będą wypłacić ogromne sumy dla bardzo wczesnych komputerów Apple, ale jest mniejszy popyt na późniejsze modele z lat 80. i 90. XX wieku.