Apple przedstawił ogromny szczegół na temat niewymiennej baterii, którą stworzył dla 17-calowego Unibody MacBook Pro. Firma argumentowała, że stosując szczelny projekt, możliwe byłoby wyprodukowanie akumulatora o znacznie większej pojemności. Cóż, chłopaki na naprawię to poradzili sobie z jednym z nowych modeli i jest całkiem jasne, że bateria nie jest TAK trudna do usunięcia. Właściwie zaskakuje mnie, jak bardzo wygląda wnętrze mojego istniejącego MacBooka, z wyjątkiem gigantycznych fanów.
Zdecydowanie obejrzyj cały pokaz slajdów — to dobra rzecz. Ktoś już podniósł 17-calowe? Co myślisz? Sprawdź jeszcze kilka ujęć z drobiazgowej operacji demontażu iFixit po skoku.
Kliknij tutaj na każde zdjęcie, aby zobaczyć większy obraz i koniecznie zobacz ich szczegółowy raport kryminalistyczny za całą krew i wnętrzności.
Tutaj widzimy spód tablicy logicznej z usuniętymi wentylatorami. To dużo lutowania; wirtualna galaktyka lutowania. Usunięto również wiele kabli: LVDS, podświetlenie klawiatury, iSight, głośnik, czujnik podczerwieni/uśpienia, gładzik, klawiatura, karta Express, dysk twardy i wskaźnik baterii.
A oto cała ta skończona robota. W lewo od góry po lewej: tablica logiczna, radiator, wyświetlacz, górna obudowa unibody, bateria, dysk twardy, głośniki. Pośrodku znajdują się wentylatory, pamięć RAM i napęd optyczny.
Zamierzali zrobić sprytny, dowcipny komentarz końcowy, aby zakończyć godziny demontażu i fotografowania, ale tego nie zrobili. Nie mogę ich winić.