W ramach obietnicy odrzucenia fałszywych wiadomości i teorii spiskowych na swoich platformach Facebook zacznie wykrywać fałszywe posty na swojej aplikacji do udostępniania zdjęć, Instagram.
Facebook podobno ma 52 „partnerów weryfikujących fakty” w 30 krajach, aby oznaczać podejrzane posty, program, który buduje od Grudzień 2016, miesiąc po kontrowersyjnych wyborach prezydenckich, na które powszechnie uważano wpływ złych aktorów korzystających z mediów społecznościowych głoska bezdźwięczna.
Sprawdzanie faktów na Facebooku trwa od wyborów śródokresowych, a testy na Instagramie, przy użyciu tego samego zespołu i algorytmów, mają się rozpocząć w tym tygodniu, według Blog informacyjny Poynter Institute. Poynter, wpływowe centrum edukacji dziennikarskiej, nawiązało współpracę z Facebookiem, aby stworzyć międzynarodową sieć sprawdzania faktów.
Instagram sprawdzający fakty
Fałszywe obrazy i memy niekoniecznie zostaną usunięte, po prostu trudniej je znaleźć. Fałszywe posty mogą pozostać widoczne w kanale autora, ale zostaną usunięte z wyszukiwań hashtagów i strony Eksploruj na Instagramie.
„Nasze podejście do dezinformacji jest takie samo jak Facebooka – kiedy znajdziemy (dezinformację), zamiast ją usunąć, ograniczymy jej dystrybucję” – powiedziała Poynter rzeczniczka Instagrama Stephanie Otway. „Możemy użyć technologii rozpoznawania obrazów, aby znaleźć tę samą treść na Instagramie i podjąć automatyczne działanie”.
Według Aarona Sharockmana, dyrektora wykonawczego PolitiFact, korzystanie z tych samych zespołów weryfikujących fakty na Facebooku i Instagramie jest wyzwaniem. Fałszywe informacje są trudniejsze do zidentyfikowania na Instagramie, ponieważ hiperłącza nie działają w podpisach ani komentarzach.
Według Poyntera, Instagram, Facebook i YouTube to jedyne serwisy społecznościowe, które próbują sprawdzać fakty. Apple również agresywnie walczy z dezinformacją, usuwając oparte na nienawiści i promujące spisek podcasty z iTunes i usuwanie podejrzanych witryn z wyników wyszukiwania Safari „Sugerowane przez Siri”.
Instagram stara się wysyłać alerty, które informują użytkowników o fałszywych informacjach podczas fazy testowej sprawdzania faktów.
„Instagram to miejsce, w którym wiele osób, zwłaszcza młodych, otrzymuje wiadomości. I wiemy, że jest to przestrzeń, w której mogą żyć dezinformacje” – powiedział Sharockman. „Więc ma sens tylko to, że Facebook rozszerzy swoją pracę o weryfikację faktów w tej nowej przestrzeni. To zdecydowanie dobry krok”.
Źródło: Instytut Poyntera