Z Doliny Krzemowej do Shenzhen [Ekskluzywny fragment książki]
Monolog Mike'a Daiseya w NPR może mieć fałszywie przedstawił swoje doświadczenie w Foxconn w Chinach, ale jego główne ustalenia dotyczące warunków pracy są prawdziwe.
Nieletni pracownicy, zagrożenia dla zdrowia i wyniszczające nadgodziny to ustalenia, które powtórzył socjolog dr Boy Lüthje, który spędził ostatnią dekadę na badaniu warunki pracy u chińskich producentów kontraktowych, w których amerykańscy giganci technologiczni, w tym Apple, Dell i HP, wytwarzają urządzenia elektroniczne, które zaludniają nasze domy.
(Możesz przeczytać ekskluzywny wywiad z Cult of Mac tutaj.)
Wraz z zespołem badaczy jest autorem przygotowywanej pracy naukowej pt Od Doliny Krzemowej do Shenzen. Dane tutaj, zauważa Lüthje, pochodzą z końca 2009 roku (przed falą samobójstw, która dotknęła Foxconn), ale ogólne warunki pozostają w dużej mierze niezmienione. Kiedy trafi na półki, książka będzie zawierać zaktualizowane komentarze na temat Foxconna i Apple, mówi.
Wydawca Rowman i Littlefield udzielił Cult of Mac pozwolenia na opublikowanie fragmentu rozdziału 4, który przedstawia podobieństwa między zakładami montażu elektroniki w Meksyku, Chinach i Europie Wschodniej.
Oto, jakie są naprawdę warunki pracy w chińskich zakładach elektronicznych [Wywiad na wyłączność]
Jeśli posiadasz iPhone'a, laptopa, Kindle'a, urządzenie z Androidem, elektryczną szczoteczkę do zębów, elektroniczną nianię lub nawigację GPS, prawdopodobnie został złożony przez pracownika w chińskiej fabryce.
Chociaż Apple obecnie żongluje PR gorący ziemniak w sprawie warunków pracy w zakładach Foxconn w Chinach, sytuacja pogorszyła się ze względu na faktyczne usunięcie monologu Mike'a Daiseya, dziesiątki innych światowych firm produkuje tam swoją niezbędną elektronikę.
Aby uzyskać szerszą perspektywę, Cult of Mac wytropił jednego z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie nowoczesnej pracy w Azji.