iMovie na iOS 8 jest po prostu niesamowity i mówię to, zanim nawet zawracałem sobie głowę korzystaniem z aplikacji. I nie dlatego, że jestem typowym pisarzem technicznym, który „recenzuje” rzeczy w oparciu o przepisanie komunikatu prasowego, ale dlatego, że nie musisz nawet otwierać iMovie, aby z niego skorzystać.
Czemu? Ponieważ ma rozszerzenie, które umożliwia edycję filmów bezpośrednio w aplikacji Zdjęcia.
Rozszerzenie zdjęć iMovie musi być sposobem Apple na pokazanie, jak należy robić rzeczy. Ma wszystko, czego potrzebujesz w rozszerzeniu: jest szybki, oferuje mały, ale przydatny podzbiór funkcji głównej aplikacji i naprawdę poprawia jakość Twoich klipów.
W aplikacji Zdjęcia znajdź film (łatwo, dzięki nowym inteligentnym albumom grupującym filmy, panoramy itp.), a następnie stuknij małą ikonę wielokropka (trzy kropki) w prawym górnym rogu. Wybierz iMovie i zobacz, jak przesuwa się nowa opcja. Możesz przyciąć klip (używając tej samej metody, co przycinanie w zwykłej aplikacji Zdjęcia), możesz dodać podpisy, filtry, a nawet muzykę (w tym własne niestandardowe ścieżki muzyczne iMovie).
Wszystko to jest bardzo łatwe do zrobienia, a podgląd – na żywo – możesz przejść. Kiedy skończysz, po prostu naciśnij Zapisz. Oryginał nigdy nie jest zmieniany, więc w każdej chwili możesz go przywrócić.
To świetny dodatek do aplikacji Zdjęcia i pozwala przygotować klipy przed przejściem do właściwego iMove lub po prostu dodać trochę pizazz do pojedynczego klipu filmowego. Nie możesz połączyć wielu klipów razem, ale to – jak sądzę – wykracza poza zakres szybkiego rozszerzenia.
Zwykła aplikacja ma też kilka nowych rzeczy. Po pierwsze, te filtry wymienione powyżej. Następnie nowe narzędzie do przyspieszania i spowalniania nagrań, obsługa „Otwórz w…” i iCloud Drive, a także kilka poprawek w napisach i obsługa większej liczby języków. Solidna aktualizacja.
Źródło: iTunes