Nikon zapowiedział Coolpix A, kompaktowy aparat z dużą matrycą SLR. Podobnie jak wiele ostatnich aparatów firmy Nikon, na papierze nie brzmi tak ekscytująco, ale wydaje się, że został zaprojektowany do działa bardziej jak okrojona lustrzanka, a nie podrasowany kompakt, mam wrażenie, że może być cholernie cholernie dobry.
Kiedy firma Nikon ogłosiła swoje aparaty z serii 1, być może wybaczono ci potraktowanie tego jako okrutnego żartu. Wiem, że tak. Właściwie nadal to robię. Kiedy wszyscy inni tworzyli aparaty kompaktowe z dużą matrycą, aby konkurować z Mikro Cztery Trzecie, Nikon wypuścił zabawkę z malutką matrycą i absurdalnie małymi wymiennymi obiektywami.
Teraz wykonał swój właściwy wysiłek bezlusterkowy, czujnik 16.2 DX (czytaj: APS-C) (prawdopodobnie ten, który można znaleźć w D7000) w maleńkim korpusie, ze stałym obiektywem ƒ2,8 18,5 mm (odpowiednik 28 mm).
Ma niektóre z żartobliwych instagramowych trybów tańszych modeli, ale są one bezpiecznie ukryte za pojedynczym kliknij pokrętło trybu, pozostawiając pozostałe gniazda dla programu, priorytetu przysłony, priorytetu migawki i ręcznego tryby.
Nagrywa RAW, osiąga ISO 6400 (25600 w trybie rozszerzonym), rejestruje wideo 1080p i współpracuje z opcjonalnym wizjerem optycznym. To tak, jakby Nikon włożył wszystkie składniki do najnudniejszego komputera na świecie (właściwie Thinkpada pomalowanego na beż). Znajduje się w poczekalni lekarza gdzieś w Brukseli, obok stosu czasopism o koniach grających w golfa) i wyskoczył ten projekt.
Co nie znaczy, że nie jest doskonały: kiedy Nikon produkuje naprawdę świetny aparat, może zejść Ci z drogi i pozwolić Ci skoncentrować się na zdjęciach. Mam nadzieję, że recenzja powie nam więcej.
1100 USD, teoretycznie dostępne już teraz.
Przez: Przegląd fotografii cyfrowej