Stéphane Richard, delegat CEO Orange.fr ma pozornie potwierdzone nadchodzące ogłoszenie długo oczekiwanego tabletu Apple w odpowiedzi na pytania zadane mu przez dziennikarza Jeana Pierre'a Elkabbacha z Radio Europe 1… ale cały wywiad równie dobrze mógłby być bezmyślnym korporacyjnym przechwalaniem się ustnikiem, który tak naprawdę nie słucha pytanie.
Transkrypcja w języku angielskim:
Jean Pierre Elkabbach: Według Le Point Twój partner Apple wprowadzi tablet…
Stéphane Richard: Tak.
Jean Pierre Elkabbach: …z kamerą internetową…
Stéphane Richard: Tak.
Jean Pierre Elkabbach: …czy użytkownicy Orange skorzystają na tym?
Stéphane Richard: Jasne! Oni skorzystają na kamerze internetowej, na pewno będziemy mogli w efekcie przesyłać obrazy w czasie rzeczywistym. Zasadniczo zamierzamy zmodernizować wideotelefon, który znaliśmy kilka lat temu… rozmiar rozdzielczość, a jakość rozdzielczości będzie lepsza i będzie dostępna dla wszystkich w Francja.
Z jednej strony Richard jest szefem operacji Orange we Francji. Orange miał wyłączność na iPhone'a do zeszłego roku, więc prawdopodobnie Richard miałby dobry pomysł na to, co nadchodzi w rurociągu od Apple.
Ale jest coś w odpowiedziach Richarda, które wydają się autopilotem PR. Jego twierdzenia o istnieniu Tablicy wydają się bardziej równoważne z pomrukami, które ktoś mógłby wtrącić do rozmowy, aby pokazać, że jest słuchanie niż afirmacja, a jego ostateczna odpowiedź mówi po prostu, że Orange jest w stanie obsłużyć wideokonferencje w wyższej rozdzielczości 3G. Tak naprawdę nie komentuje urządzenia, tylko mówi o przyszłym trendzie w dziedzinie komputerów mobilnych i chwali się, że jego telecom poradzi sobie z podsłuchaną przepustowością.
Z drugiej strony, to nie pierwszy raz, kiedy Orange potwierdził nowy gorący produkt Apple, zanim został oficjalnie ogłoszony: w 2007 roku, dyrektor generalny Orange, Didier Lombard, potwierdził istnienie iPhone'a na długo przed tym, jak Steve Jobs wyciągnął go z kieszeni na scenie, co wywołało wściekłość z Cupertino i oficjalne (ale wkrótce udowodnione nieuczciwe) zaprzeczenie przez Orange PR.
Co myślisz? Czy Richard odpowiadał na pamięć, czy rzeczywiście chciał potwierdzić istnienie Tablicy?