| Kult Maca

Obraz przez Flickr, używany za pozwoleniem

Steve Jobs jest teraz w sytuacji bez wyjścia. Albo jest zdrowy i codziennie przychodzi do pracy, a wszystkim pozostaje pytanie: „Czy Steve jest naprawdę zdrowy?” albo nie jest zdrowy i zajmuje mu trochę czasu wyzdrowieć, a wszystkim pozostaje pytanie: „Jak długo Steve będzie żył?” W obu przypadkach Apple jest pozbawiony jednego celu, jakim jest jego kierowanie zmuszać; w każdym razie nikt nie przestaje się zastanawiać nad jego zdrowiem.

Wielu ma nadzieję, że Jobs odzyska zdrowie, pęd i skupienie, że wróci do Apple to latem lub kiedyś, i doprowadzić firmę do wielu lat innowacji i produkcji produktów, które wszechświat."

Niektórzy uważają, że jego środowa decyzja o nieobecności w codziennych operacjach w Apple oznacza początek koniec, że poświęca czas na spędzenie z rodziną i przygotowanie się na nieuniknioną śmierć, która nadejdzie wcześniej niż później. I wielu życzy mu całego spokoju i pociechy, jakie może znaleźć w miłości najbliższych, gdyby rzeczywiście tak było.

Pewne jest to, że na pisanie o Steve’ie Jobsie i wyjątkowym miejscu, które stworzył dla siebie w swoim życiu i czasach, będą całe morze atramentu. Niezależnie od tego, czy umrze jutro, czy przeżyje kolejne dwadzieścia, trzydzieści, pięćdziesiąt lat, zapewnił sobie spuściznę sławy niepodobną do nikogo z jego pokolenia.

Nazywano go tyranem i divą, gwiazdą rocka i królem – a takie superlatywy nie są nieproporcjonalne do wpływ, jaki wywarł na sposób, w jaki ludzie żyją, nie tylko w dzisiejszych czasach, ale także na sposób, w jaki ludzie będą żyć długo po jego śmierci odszedł.

Widziałem w środę artykuł o Jobs, napisany przez analityka branży muzycznej Bob Lefsetz, który ubolewa nad poczuciem, że upadek Jobsa jest nieuchronny, mówiąc, że jego śmierć „będzie jak utrata Lennona. Wspólnie poczujemy, że straciliśmy coś, czego nie można zastąpić”. I nie mam wątpliwości, że wielu tak się poczuje.

Ale faktem jest, że muzyka nie umarła wraz ze śmiercią Johna Lennona, tak smutna i niezrozumiała jak jego śmierć, i tak wielka i nie do naprawienia dziura, jaka wydawała się być pod jego nieobecność. Z jednej strony jego twórczość żyje, ale także jego przykład i jego wpływ nadal inspirują twórców piosenek i muzyków pokolenie później. ten Edukacyjny autobus turystyczny Johna Lennona, jak na ironię, zaledwie tydzień temu zajmował ważne miejsce w Macworld, gdzie tak bardzo brakowało obecności Jobsa.

Dzień śmierci Steve'a Jobsa może wydawać się, jak napisał Lefsetz, „jak jedna z tych wspaniałych piosenek dla nastolatków, w których umiera kochanek, a piosenkarz po prostu nie może się ruszyć”. Ale, podobnie jak Lennon, jego twórczość również przetrwa. Jego przykład i jego wpływ będą nadal inspirować ludzi w wielu dziedzinach życia, jak sądzę, przez przyszłe pokolenia. I to jest powód do radości.

W grudniu pojawił się bloger Gizmodo Jason Chen zabawna parodia kultowej serii książek dla dzieci Wybierz własną przygodę, w której gra ma wybrać kolejnego CEO Apple.

Może to widziałeś. Nawet jeśli tak, domyślam się, że nie sądziłeś, że było to tak przejmujące, jak się wydaje dzisiaj. Chen prawdopodobnie też nie pomyślał, że jego stanowisko może cieszyć się drugim życiem, które wydostanie się z ogłoszenia Jobsa w środę, że weźmie urlop z powodu codziennych spraw Apple do czerwca.

Jest sprytny i zabawny, a każdy może z niego korzystać mała przygoda teraz i pozniej.

Przez Gizmodo

Zdjęcie: James Merithew/Wired.com

Kiedy szukałem Wewnątrz mózgu Steve’aPrzeczytałem wszystko, co mogłem znaleźć na temat Steve'a Jobsa, w tym prawie każdą książkę i artykuł z czasopism opublikowanych w ciągu ostatnich kilku dekad. Jedną z najbardziej uderzających rzeczy było to, ile razy Jobs wymieniał śmierć jako siłę napędową swojego życia.

Jobs w kółko powtarzał, że chciał wywrzeć wpływ, zanim skończy się jego czas.

To był tak powracający temat, że pomyślałem o poświęceniu całego rozdziału tematowi w książce. Jobs miał obsesję na punkcie śmierci, aby konkurować ze śmiercią Emily Dickinson.

Nawet po dwudziestce Jobs miał obsesję na punkcie śmierci. Powiedział byłemu dyrektorowi generalnemu Apple, Johnowi Sculleyowi, że jest przekonany, że będzie żył bardzo krótko i pilnie potrzebuje wywrzeć wpływ, zanim umrze. Według autobiografii Sculleya, Sculley uważał, że właśnie dlatego był tak ambitny i ambitny. Oczywiście Jobs żył znacznie dłużej, niż przypuszczał.

Być może najbardziej znane są komentarze Jobsa podczas jego Przemówienie inauguracyjne 2005 w Stanford:

„Pamięć, że wkrótce umrę, jest najważniejszym narzędziem, jakie kiedykolwiek spotkałem, aby pomóc mi w dokonywaniu wielkich wyborów w życiu” – powiedział. „Ponieważ prawie wszystko, wszelkie zewnętrzne oczekiwania, wszelka duma, wszelki strach przed zakłopotaniem lub porażką – te rzeczy po prostu odpadają w obliczu śmierci, pozostawiając tylko to, co naprawdę ważne”.

Takie komentarze sprawiają, że pesymistycznie patrzę na dzisiejsze wieści, że Jobs odsuwa się na bok, nawet jeśli twierdzi, że to tylko tymczasowe.

Przez ostatnie cztery dekady, odkąd Jobs współtworzył Apple w swojej sypialni, pracował jak koń — wczesne wstawanie, branie krótkich wakacji, unikanie imprez i poświęcanie wakacji na przygotowanie się Świat Maca.

Praca i rodzina — to wszystko, co robi.

Myślę, że teraz skupia się na swojej rodzinie.

Mam nadzieję, że tak nie jest, ale podejrzewam, że Jobs nie wróci do Apple.

Dzisiejsze ogłoszenie sprawia, że ​​myślę, że skupia się na tym, „co jest naprawdę ważne” – swojej rodzinie.

Jestem nieśmiałym i odchodzącym na emeryturę Anglikiem, więc stukanie w mój własny róg nie przychodzi naturalnie, ale moja zuchwała amerykańska żona nalega, żebym opublikował to: USA Today nazwane Wewnątrz mózgu Steve’a, moja książka o Steve Jobsie, jednym z najlepszych tytułów biznesowych wydanych w 2008 roku.

Mówi USA dziś:

„Oferuje wnikliwe bryłki Steve'a Jobsa, który pomagał tworzyć komputery osobiste i muzykę cyfrową, pracując jako współczesny Walt Disney w studiu animacji Pixar”.

Połączyć: Najlepsze w roku: te książki oznaczały biznes w 2008 roku

Linki: W mózgu Steve'a włączony Amazonka, Barnes & Noble, oraz 800CEOCzytaj.

Za każdym razem, gdy to mówię, niektórzy ludzie zaczynają się podnosić i mówić: „Tak, to prawda! Steve ma znaczenie!”

Po moim Nie panikuj post wczoraj pojawiły się podobne komentarze, takie jak ten: „Tak, właściwie zdrowie Steve'a Jobsa to nasza sprawa. Stworzył Apple, ożywił Apple i doprowadził Apple do obecnego ogromnego sukcesu. Steve Jobs JEST Apple. Bez niego firma ma znacznie mniejsze szanse na przetrwanie”.

Zupełnie nie zgadzam się z tym tokiem myślenia, a oto dlaczego:

Kontynuuj czytanie

Polityka, a nie płytki krwi, są powodem, dla którego Steve Jobs przekazuje odpowiedzialność Keynote Philowi ​​Schillerowi na Macworld Conference & Expo w przyszłym miesiącu, według CNBC korespondent Jim Goldman.

Powołując się na „źródła wewnątrz firmy”, Goldman pisze, że sprzeciw Jobsa z adresu Keynote w związku z ostatnim pojawieniem się Apple na czcigodnych targach handlowych w San Francisco z pewnością nie jest produktem jakiejkolwiek niezdolności z jego strony do działania z powodów zdrowotnych, ale raczej jest wynikiem „próby oddzielenia się przez firmę z Macworld od jakiegoś czasu. W obliczu rosnącej tendencji dużych firm do ograniczania udziału w tradycyjnych targach na całym świecie, Apple również w ostatnich latach lat przejęła inicjatywę w produkcji własnych wydarzeń związanych z premierą produktów, takich jak te, na których tego lata wprowadzono nowe iPody firmy i nowe notebooki w upadek.

Apple dociera również bezpośrednio do milionów odwiedzających, którzy co tydzień odwiedzają rozwijającą się sieć sklepów detalicznych na całym świecie, i miliony więcej, którzy otrzymują starannie zaprojektowane i kontrolowane wiadomości firmy poprzez wizyty w firmowym iTunes sklepy.

Wiedząc, jak zbiorowy puls wszechświata zainteresowanego Apple zaczyna przyspieszać z każdym przeczuciem śmiertelności Jobsa, to nieprawda zaskoczenie, że poniedziałkowe ogłoszenie generuje wiele spekulacji i dodatkową zmienność w ruchu akcji firmy Cena £. Jak jednak pisze Goldman, stroną, o którą należy się martwić, nie jest Jobs, a nie Apple, ale Macworld. Od pewnego czasu modne jest wyobrażanie sobie scenariuszy związanych z Apple w nieuniknionej erze post-jobs. Ale czy tam w ogóle? być świat Maca w erze post-Apple?

Najnowszy wpis na blogu

Strona internetowa NORAD Trasa Świętego Mikołaja z aktualizacją przyjazną dla iPada na święta
September 11, 2021

Strona internetowa NORAD Trasa Świętego Mikołaja otrzymuje aktualizację przyjazną dla iPada na świętaŚwięty Mikołaj przyjedzie do miasta za 20 krót...

Reklama Santa Siri firmy Apple najskuteczniejszą reklamą sezonu świątecznego [Zgłoś]
September 11, 2021

Reklama Santa Siri firmy Apple najbardziej efektywną reklamą sezonu świątecznego [Zgłoś]Święty Mikołaj przyjeżdżał i odjeżdżał na swoich saniach, a...

| Kult Maca
September 11, 2021

Pamiętaj Lodsys, troll patentowy, który… zaczął pozywać kilku niezależnych programistów iOS w 2011 roku nad korzystaniem z zakupów w aplikacji? Cóż...