Steve Jobs nazywa grubą warstwą notebooka reportera, a potem drażni go smukłością MacBooka Air
Steve Jobs czuje się całkiem zadowolony z wczorajszego odsłonięcia nowego i bardziej smukłego niż kiedykolwiek MacBooka Air… tak zadowolony, że spędził godziny po wczorajszym wydarzeniu Back To Mac otwarcie wyśmiewając chorobliwie otyłe laptopy dziennikarzy obecny.
O wymianie poinformował Brian Caulfield z magazynu Forbes, który: zgłoszone że po wczorajszej prezentacji Back To Mac Steve Jobs podbiegł do niego i wskazał jedno drżenie palec na chorobliwie otyły Dell M1210 Caulfield, o którym pisał historię i zaczął się z tego śmiać otłuszczenie.
Powrót do bloga na żywo na Macu: Steve Jobs wchodzi na scenę
Ze swoją zwykłą fanfarą Steve Jobs właśnie wkroczył na scenę w siedzibie firmy Apple w Cupertino na dzisiejsze wydarzenie Back to the Mac.
Steve wygląda na pewnego siebie i ma wszelkie powody, by być z 50 miliardami dolarów w banku. Najważniejsze pytanie brzmi, co Apple ogłosi dzisiaj, aby dodać do korporacyjnej kasy? iLife ’11 i OS X 10.7 są definitywne, podobnie jak nowy MacBook Air… ale czy moglibyśmy również zobaczyć iPhone’a Verizon, odświeżone MacBooki i może slam dunk zupełnie nowego produktu, który Apple jakoś zdołał zachować w całkowitej tajemnicy do końca następnej godziny i połowa?
Umieść swoje zakłady w komentarzach, ale najlepiej zrób to szybko: Steve ma zamiar otworzyć usta i wtedy zakłady zaczynają się zamykać, jeden po drugim.
[obraz przez Engadżet]
Czy Apple chce kupić Facebooka?
W weekend Steve Jobs i Mark Zuckerberg spotkali się na kolacji, a sprytne pieniądze odpoczywały założę się, że próbowali wypracować jakąś umowę, w której Facebook i Ping spotykają się na ostatni.
Ale czy zainteresowanie Apple może być o wiele bardziej odważne niż tylko wyprostowanie pewnych różnic? Peter Kafka w All Things D na pewno myśli tak: spekuluje, że Apple może chcieć od razu kupić Facebooka z jego 51 miliardami dolarów rezerw gotówkowych.
Oto rozumowanie Kafki. Zapytany przez Jobsa, co Apple zamierza zrobić z całą swoją gotówką, Jobs odpowiedział: „Jesteśmy głęboko przekonani, że jedna lub więcej wyjątkowych możliwości strategicznych zaprezentuje się nam, a my będziemy w stanie to wykorzystać. Jak widzi Kafka, Facebook jest dobrym wyborem na takie przejęcie.
Steve Jobs wkracza do Google w tym fragmencie z telekonferencji Apple
Oto soczysty fragment, już dostępny na YouTube, z dzisiejszej telekonferencji Apple, podczas której Steve Jobs wpadł i wielokrotnie uderzał w Google młotkiem w kształcie jabłka.
Jobs zgrywa RIM, Google, wychwala zintegrowane podejście Apple
Steve Jobs złożył dziś niezwykłą wizytę na kwartalnej telekonferencji Apple, brzmiąc entuzjastycznie na temat rekordowych wyników sprzedaży Apple za czwarty kwartał 2010 r. i chwalił się Dominacja Apple nad RIM, zmiażdżyła Google i pochwaliła zarówno jednorodność iOS, jak i ostrożne myślenie, które włożono w projekt iPada w porównaniu do „lawiny tabletki. Oto najważniejsze informacje i kilka soczystych cytatów:
Prezesi Apple i Facebooka spotykają się na kolacji, aby wyprasować Ping
Dwóch najbogatszych ludzi w Ameryce spotkało się kilka tygodni temu, żeby zakręcić brandy o przezroczystych czaszkach peruwiańskich albinosów i toastować zło, powiedzmy. źródła.
Cóż, właściwie Steve Jobs i Mark Zuckerberg prawdopodobnie właśnie rozmawiali o Pingu, kiedy dyrektor generalny Facebooka został zaproszony do domu Jobsa na kolację i spacer. Wystarczająco blisko.
Hong Kong Railway przedstawia aplikację z chińskim fałszywym Steve'em Jobsem
httpvhd://www.youtube.com/watch? v=LAVQPa9L3jg
Hipnotyczna kadencja i idiosynkratyczne popisy Steve'a Jobsa są oczywiście na tyle dobrze znane, że są kierowane przez międzynarodowych komików szukających śmiechu: w Hongkongu Kong, Mass Transit Railway właśnie uruchomiła nową aplikację, a zrobili to, zatrudniając własnego chińskiego fałszywego Steve’a Jobsa w postaci Law Kar-Ying, aby ujawnił ją na scena. Wydaje się, że Law całkiem dobrze przyjrzał się mężczyźnie, którego naśladował: wszystko mu idzie dobrze, od łyków butelkowanej wody po lewisa i golf. Zabawny.
[przez TUAW]
John Sculley: Sekrety sukcesu Steve'a Jobsa [Wywiad na wyłączność]
W 1983 roku Steve Jobs pozyskał dyrektora Pepsi Johna Sculleya do Apple z jedną z najsłynniejszych linii w biznesie: „Czy chcesz spędzić resztę życia sprzedając słodzoną wodę, czy chcesz mieć szansę na zmianę świata?”
Jobs i Sculley prowadzili Apple jako dyrektorzy generalni, łącząc najnowocześniejszą technologię (pierwszy komputer Mac) z najnowocześniejszą reklamą (słynna reklama z 1984 r.) i światowej klasy designem. Ale wkrótce się załamało, a Sculley jest dziś najbardziej znany z tego, że zmusił Jobsa do rezygnacji po bitwie w sali konferencyjnej o kontrolę nad firmą.
Teraz po raz pierwszy Sculley mówi publicznie o Steve'ie Jobsie i sekretach jego sukcesu. To pierwszy wywiad, jakiego Sculley udzielił na temat Steve'a Jobsa od czasu, gdy został wyrzucony z firmy w 1993 roku.
„Jest wiele lekcji dotyczących rozwoju produktu i marketingu, których nauczyłem się pracując ze Stevem na początku”, mówi Sculley. „To imponujące, jak po latach nadal trzyma się tych samych zasad”.
Dodaje: „Nie widzę żadnej zmiany w pierwszych zasadach Steve'a — z wyjątkiem tego, że jest w tym coraz lepszy”.
John Sculley O Steve'ie Jobsie, transkrypcja pełnego wywiadu
Oto pełna transkrypcja mojego wywiadu z Johnem Sculleyem na temat Steve'a Jobsa.
Jest długa, ale warta przeczytania, ponieważ jest kilka niesamowitych wglądów w to, jak Jobs robi rzeczy.
To także jeden z najszczerszych wywiadów z CEO, jakie kiedykolwiek przeczytałeś. Sculley otwarcie mówi o Jobsie i Apple, przyznaje, że zatrudnienie go do prowadzenia firmy było błędem i że niewiele wie o komputerach. Rzadko zdarza się, aby ktokolwiek, nie mówiąc o prezesie z dużym stażem, publicznie tak szczerze oceniał swoją karierę.
AKTUALIZACJA: Oto wersja audio całego wywiadu przeprowadzonego przez czytelnika Ricka Mansfielda przy użyciu systemu zamiany tekstu na mowę OS X. To trochę robota (Rick użył głosu „Alex”, który, jak mówi, jest „więcej niż znośny do słuchania”), ale możesz cieszyć się nim podczas dojazdów do pracy lub na siłowni. Dźwięk trwa 52 minuty i jest do pobrania 45 MB. Jest w formacie .m4a, który będzie odtwarzany na dowolnym iPodzie/iPhonie itp. Pobierz to tutaj (Opcja-Kliknij łącze; lub kliknij prawym przyciskiem myszy i wybierz „Zapisz połączony plik…”).