Albo nie. W wyczerpującym (i dla niego prawdopodobnie wyczerpującym) artykule na 2700 słów, Chris Suave porównał ikony wielu aplikacji, które przeszły z OS X na iOS (a czasem z powrotem). Wyniki pokazują, że Apple jest jednym z najgorszych i najbardziej leniwych przestępców w grze.
Załącznik A: iWork:
Te aplikacje wzięły istniejące ikony Maca, wsunęły je w zaokrąglony kwadrat i pomalowały na kolor tła. Wygląda na to, że [Apple] poświęcił pięć minut na wybranie gradientu tła ikon iOS iWork i Filemaker i nazwał to dniem
Nie jest jednak tak źle. Wśród przestępców (ta sama ikona, ale z zaokrąglonymi rogami; okrągła ikona, obrócona w kwadrat; wszystkie ikony iTunes, kiedykolwiek) są pewne klejnoty. A niektóre z nich nie są nawet niebieskie!
Jest nawet kilku programistów (takich jak Omni Group), których ikony były tak dobre, że zostały przeniesione z powrotem na komputery Mac po niewielkim ulepszeniu.
Najlepsze są jednak ikony zaprojektowane tak, aby zachować ducha oryginału, ale skrócone, aby ogólnie pasowały do prostszego podejścia iOS. Jak Suave mówi:
Znacznie ciekawsze ikony to te, które skoncentrowały swój projekt na wyraźniejszej komunikacji poprzez pozbycie się lub znaczne ograniczenie widoczności niekluczowych szczegółów.
Jestem kimś w rodzaju ikonicznego snoba. Naprawdę wybieram aplikacje oparte na tych małych kwadratowych reprezentacjach, chociaż przyznam, że kupiłem aplikacje ze świetnymi ikonami i te aplikacje okazały się okropne. I nawet nie zaczynaj od ikony iPhoto na iOS.
Źródło: pxldot