Twitter chce zabić oficjalną aplikację Twitter dla komputerów Mac [Plotka]
Przyszłość Twittera dla komputerów Mac nie wygląda zbyt jasno. Aplikacja nie otrzymała aktualizacji od ponad roku i nie wygląda na to, żeby Twitter kiedykolwiek ją aktualizował.
Na ulicy krążą plotki, że technicznie Twitter ma aktualizację, ale sieć społecznościowa prawdopodobnie nie pociągnie za spust. Twitter dla komputerów Mac został w zasadzie wysłany do grobu.
Dobrze zaopatrywany felietonista TechCrunch, MG Siegler, zamieścił na Twitterze wiadomości wcześniej i TechCrunch to podniósł wkrótce po. Oto co MG powiedział na Twitterze:
Mówi się, że Twitter zadzwonił dzisiaj: koniec Twittera dla Maca. Nie zabiją go od razu, ale bez dalszych aktualizacji. Do widzenia, stary przyjacielu.
W drugi tweet:
Jeszcze jedno: słyszałem szepty o Retinie (dość łatwe do aktualizacji), nie jestem pewien, czy to spowodowało cięcie przed decyzją, czy nie.
Twitter niedawno kupił TweetDeck i dość agresywnie publikuje aktualizacje, ale z jakiegoś powodu oryginalna aplikacja Twitter na Maca była poważnie zaniedbywana od dłuższego czasu. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że Twitter tak bardzo skoncentrował się na zarabianiu i swoim nowym interfejsie API — interfejsie API z regułami, które zachęcają programistów zewnętrznych do
przestań zdobywać własnych klientów.Z integracją Twittera wbudowaną w OS X, być może ma sens, aby Twitter przestał działać w aplikacji. Jeśli celem oficjalnego klienta było wysyłanie tweetów, to OS X już to umożliwia. Twitter może uznać, że aplikacja internetowa jest wystarczająco dobra do interakcji z osią czasu.
Uruchomiono Twitter dla Mac w Mac App Store z powrotem latem 2011 roku. Aplikacja pierwotnie nazywała się Tweetie dla komputerów Mac, zanim Twitter kupił ją od Lorena Brichtera, ukochanego projektanta, który jest odpowiedzialny za oficjalne aplikacje na iOS na Twitterze i od tego czasu opuścił firmę.
Aktualizacja: John Gruber z Daring Fireball ma sławę wtrącił się:
Słyszałem to samo. Najgorsze jest to, że mogą nawet mieć aktualizację gotową do wydania na siatkówkę, ale po prostu trzymają ją w kieszeni na złość. Chcą, aby ludzie korzystali ze strony internetowej.
Źródło: MG Siegler
Przez: TechCrunch