Adobe do Apple: „Idź się pieprzyć”
Nawet w dobie blogów musi to zejść jako pierwszy w przypadku PR korporacyjnego. Adobe mówi Apple, żeby „szaleła się” w związku z licencją nowego dewelopera iPhone'a, która: wydaje się blokować aplikacje stworzone za pomocą narzędzi programistycznych Adobe Flash-to-iPhone.
Pisanie na blogu Flash, Lee Brimelow, ewangelista Adobe Flash Platform, pisze:
Jasne jest, że Apple celowo zaplanował to, aby zaszkodzić sprzedaży CS5. Nie ma to nic wspólnego z przeniesieniem odtwarzacza Flash na urządzenia Apple. To jest całkowicie osobna dyskusja. Mówią, że nie pozwolą aplikacjom na ich rynek wyłącznie z powodu tego, jaki język został pierwotnie użyty do ich utworzenia. Jest to przerażający ruch, który nie ma żadnej racjonalnej obrony poza chęcią tyrańskiej kontroli nad programistami i, co ważniejsze, chęcią wykorzystania programistów jako pionków w ich krucjacie przeciwko Adobe. Dotyczy to nie tylko Adobe, ale także innych technologii, takich jak Unity3D. […] Pozwolę sobie teraz na chwilę odłożyć na bok moją rolę oficjalnego przedstawiciela Adobe, ponieważ chciałbym wyjaśnić, co w tej chwili przychodzi mi do głowy.
Idź się pieprzyć Apple.
Notatka: jest to wcześniejsza wersja posta skopiowana przez Przez 9to5Mac.com zanim ktoś w Adobe zamówił edycję.