Kalkulator Tydlig jest jak pisanie liczb na papierze, tylko mądrzejszy
Wiesz, jak pracujesz z liczbami na papierze i narysujesz linię od wyniku jednego równania, aby niejako „powiązać” wynik z początkami drugiego? Może planujesz imprezę sylwestrową i sumujesz koszty drinków w jednej sekcji, sztuczne wąsy w drugiej, a całkowity koszt w kolejnej?
Cóż, z Tydlig możesz to zrobić za pomocą iPada i iPhone'a. Co więcej, połączone liczby są aktualizowane w dowolnych połączonych równaniach.
Aplikacja jest tak prosta, że najbardziej zagmatwaną częścią jest prawdopodobnie nazwa. Aby z niego skorzystać, wystarczy dotknąć swoich dodawania, odejmowania i mnożenia na znanej klawiaturze w dolnym rogu ekranu. Twoja matematyka jest pokazana na dużym płótnie, które działa jak kartka papieru, pozwalając ci wcisnąć na stronę wszelkiego rodzaju formuły.
To całkiem miłe, zwłaszcza że możesz po prostu przeciągnąć liczbę i całe równania po całej stronie. Ale jeszcze ładniejsze jest to, że można przeciągnąć wynik z końca jednej formuły i użyć go jako składnika innej. Połączone sekcje są połączone liniami, a ich przenoszenie jest tak proste, jak stukanie i przeciąganie.
Możesz także przeciągnąć części równania, które znajdują się przed znakiem „równa się”, ale w tym przypadku faktycznie je przesuwasz, a nie łączysz.
Wiele bardziej złożonych funkcji jest obsługiwanych przez rozszerzoną sekcję klawiatury, a za pomocą wykresów można również robić magiczne rzeczy. Nie testowałem tego jednak, ponieważ kiedy dotarliśmy do części dotyczącej wykresów na moich zajęciach z matematyki na poziomie A, prawie dosłownie nie miałem pojęcia, co się dzieje (reszta mojej matematyki była właściwie całkiem dobra). Może gdybym miał Tydliga i iPada pod koniec lat 80., zrobiłbym to lepiej. Właściwie, gdybym miał iPada w latach 80., prawdopodobnie właśnie opuściłbym szkołę i… nie wiem. Pracowałem nad przepływem pracy z moją listą rzeczy do zrobienia czy coś takiego.
Tydlig kosztuje 5 dolarów i jest uniwersalny.
Źródło: Tydlig
Źródło: sklep itunes