Stając się najbardziej finansowany Kickstarter w historii to z pewnością wystarczy, aby zwiększyć pewność siebie – a jeśli jesteś dyrektorem generalnym Pebble, Ericem Migicovskym, wystarczy, abyś wykonał kilka strzałów w gigantycznego rywala, Apple.
Zaledwie tydzień przed wydarzeniem Apple Watch w Cupertino, które odbędzie się 9 marca, Migicovsky wyrzucił kilka ostrych komentarzy na temat niecierpliwie oczekiwanego debiutu Apple. Opisując urządzenie jako „zdecydowanie brakujące”, założyciel Pebble zauważył, że po prostu nie jest tak w smartwatchach, które „są akcesorium do telefonów komórkowych”.
Och, pstryk!
Rozmawianie z Następna sieć, nie wszystkie komentarze Migicovsky'ego były potępiające, ale jest całkiem jasne, że nie jest gotowy, aby rzucić się na Apple'a jeszcze, pomimo ogromnych prognoz dotyczących liczby jednostek, które Apple Watch może sprzedać w pierwszym roku sam.
„Oczywiście Apple wchodzi w kosmos i wydaje się, że są zainteresowani” – powiedział dyrektor generalny Pebble. „Napis „iPhone, Mac, Watch” [na górze strony Apple], więc będzie to całkiem ekscytujące, ale to całkiem inny produkt”.
Migicovsky powiedział, że „pod pewnymi względami [Apple Watch] zdecydowanie brakuje, na kilka sposobów, ale są podążając za całkiem innym segmentem rynku.” Może to być odniesienie do ostatnich doniesień, które Apple było zmuszony do zmienić kierunek projektu w połowie drogi, po odkryciu, że niektóre czujniki, których pierwotnie używał, po prostu nie działały.
Dyrektor generalny Pebble zaprzeczył, że firma jest zainteresowana badaniem innych urządzeń do noszenia, mówiąc: „W tej chwili koncentrujemy się na nadgarstku, to dla nas duża szansa, ponieważ dobrze go znamy. Nadgarstek może być platformą samą w sobie; nie jest to tylko dodatek do telefonów komórkowychi może stanowić podstawę platformy obliczeniowej”.
Oczywiście pomimo tych wszystkich odważnych rozmów Migicovsky byłby głupi, gdyby nie przejmował się Apple Watch – i na pewno nie jest głupcem. Przynajmniej nie jest sam jeśli chodzi o bycie firmą do noszenia, która wciąż czeka, aby zobaczyć, jak będzie działać Apple Watch.
Ale mając na koncie ponad 13 milionów dolarów w ramach crowdfundingu dzięki samej tylko tej ostatniej kampanii, Pebble z pewnością po raz kolejny udowodnił, że ma za nim entuzjastyczni fani, a jeśli nic innego nie powinno wystarczyć, aby przekonać Migicovsky'ego, że może to być znacznie więcej niż tylko jeden koń wyścigi.