Komputer Oriona to w zasadzie iBook G3 odporny na promieniowanie
Statek kosmiczny NASA Orion jest najbardziej futurystycznym statkiem kosmicznym, jaki kiedykolwiek zbudowano, ale zastosowana w nim technologia jest szokująco stara szkoła, podobnie jak komputer pokładowy zasilający całą misję, jest w zasadzie tylko potężny jak 11-letni iBook G3.
Na Ziemi naukowcy skupiają się na dążeniu do najnowocześniejszej technologii, ale w kosmosie problemem numer jeden jest niezawodność. Dzięki większej ilości promieniowania, przez które astronauci będą podróżować w drodze na Marsa, inżynierowie NASA muszą użyć systemu, który został wypróbowany i przetestowany. Tak więc do zasilania swojego komputera używają IBM PowerPC 750FX, który zadebiutował w 2002 roku i nie jest nawet tak potężny jak iPhone 6.
Chipy 750FX zostały pierwotnie wydane w 2002 roku, a niektóre wersje iBooka G3 z 2003 roku zawierały dokładnie ten sam chip, który NASA używał w komputerze Oriona. Niektóre komputery iMac G3 miały również mniej wydajną wersję procesora 750X
donosi Geek.com.„750FX napędzający Oriona działa z częstotliwością 900 MHz z szybkością magistrali 166 MHz i 512 KB wbudowanej pamięci podręcznej L2. Został wyprodukowany w procesie 0,13 μm (130 nm). Dla porównania, w rodzinie procesorów Core M ograniczyliśmy się do technologii procesowej 14 nm. W bezpośrednim porównaniu rdzenia do rdzenia, 750FX jest mniej więcej tak potężny, jak układ ARM zastosowany w Samsungu Galaxy SIII.
Czego nie ma w mocy obliczeniowej, chociaż komputer nadrabia dodatkową osłoną przed promieniowaniem. NASA dodała również grubsze płytki drukowane i odporne na wibracje elementy złączne, aby nie uległy trwałemu uszkodzeniu podczas długiej podróży. Wrzucono również dwa komputery zapasowe, które mają dokładnie to samo oprogramowanie i stale sprawdzają błędy inne dla anomalii promieniowania, w ten sposób szanse na ponowne uruchomienie całego systemu wystąpią tylko raz na 1 870 000 misje.
Przez: Maniak