Nie, Apple nie będzie takie samo bez Steve'a Jobsa

Ten "Prezes Dekady” nie jest już prezesem.

Po początkowym szoku wydaje się, że komentatorów ogarnął ogólny impuls, który ma zapewnić wszystkich, że wszystko będzie dobrze.

Apple poradzi sobie zadziwiająco dobrze bez Steve’a Jobsa," mówi Łupkowe Farhada Manjoo.

świat PCTony Bradley mówi, że nie powinniśmy panikować, ponieważ”Apple to wciąż jabłko.”

Apple będzie nadal świecić bez Jobsa na czele," mówi Poszukuję alfato Carl Howe.

Czemu? Ponieważ Apple”to więcej niż Steve Jobs”, według Christiny Rexrode z Powiązana prasa.

Wszystkie te nagłówki są technicznie prawdziwe, ale składają się na myślenie życzeniowe, które maskuje większą prawdę. Tak, Apple to więcej niż Steve Jobs”. Ale Apple bez Steve'a Jobsa jest mniej niż Apple z nim. Dużo mniej.

Dlaczego Steve Jobs był najlepszym dyrektorem generalnym w historii

Niektórzy dyrektorzy generalni rodzą się świetni, niektórzy osiągają wielkość, a niektórzy mają wielkość narzuconą im.

W przypadku Jobsa wszystkie trzy są prawdziwe.

Całe życie Jobsa było „doskonałą burzą” elementów dla człowieka, który poprowadził Apple i uczynił z niego firmę, którą się stało. Jobs urodził się dokładnie we właściwym czasie, we właściwym miejscu, z dokładnie odpowiednią osobowością, aby stać się ostatecznym wizjonerem elektroniki użytkowej.

Jobs urodził się z osobowością zawierającą w równym stopniu perfekcjonizm, narcyzm, niecierpliwość i cechę, którą można nazwać ekstremizmem.

Przede wszystkim Jobs urodził się z DNA pisarza. (To nie przypadek, że zarówno jego biologiczna siostra, jak i córka odnoszą sukcesy jako pisarze).

Pisarz DNA predysponuje ofiarę do skłaniania się ku większej kwestii, kiedykolwiek konfrontuje szczegóły, do większych prawd podczas konfrontacji z faktami. Na przykład Jobs nigdy nie postrzegał Apple jako firmy produkującej komputery i gadżety elektroniki użytkowej. Dla niego Apple tworzy akceleratory kultury. Wytwarza ludzkie doświadczenie. Apple „nie odnosi sukcesu na rynku”. „Zmienia świat”.

Krytycy zawsze nazywają Jobsa „tylko sprzedawcą”. Ale to jest złe. Jobs myśli jak pisarz, rozumie i ma obsesję na punkcie większych prawd i aspiracji oraz przekazuje je przeszywającym, emocjonalnym i niezapomnianym językiem. To właśnie robią wielcy powieściopisarze.

Jobs urodził się z cechami, które uczyniły go najlepszym dyrektorem generalnym w historii, ale osiągnął również sławę jako dyrektor generalny. Trudna droga.

We wszystkich jego osobistych przemianach, od wędrownego hipisa, przez enfant terrible, przez douchebag z kołnierzykiem po twardogłowy biznesmena do niemożliwego do stereotypu człowieka, którym jest dzisiaj, Jobs był potem nieustannie konfrontowany z wyzwaniami wyzwanie. I każdy z nich sprawił, że Jobs stał się liderem.

Dzieciak, któremu inwestorzy nie mogli ufać, by kierował firmą jako dyrektor generalny w latach 70., nie miał pojęcia, co robi. Człowiek, który wrócił do Apple w latach 90. w ramach przejęcia NeXT, był bezprecedensowym mistrzem sztuki prowadzenia firmy technologicznej. Przez te dwie dekady Jobs doświadczył wykształcenia jak nikt inny. NeXT pozwolił mu wykorzystać wszystko, czego nauczył się w Apple, i zastosować to w startupie. Potem wziął wszystko, czego nauczył się na starcie i zastosował to do Apple.

Ta idealna burza DNA, doświadczenia i okoliczności zmieniła Jobsa w CEO Dekady. Ale co takiego jest w Jobs jako CEO, który doprowadził Apple z krawędzi porażki do najcenniejszej firmy technologicznej w historii?

Jak Jobs rządził Apple

Kłopot z dyktaturą lub monarchią absolutną polega na tym, że sukces lub porażka zależą wyłącznie od jakości despoty. Dlatego zawodzą. I właśnie dlatego demokracja, która ogranicza władzę przywódców, jest najlepsza – mniej więcej nadal działa, nawet gdy u władzy są niekompetentni kretyni.

Ale co z sytuacją, gdy dyktator jest dosłownie najlepszą osobą do przewodzenia? W tych niemal nieistniejących rzadkich przypadkach despotyzm jest zdecydowanie najlepszą formą rządów. Na przykład niebo nie jest demokracją.

W przypadku Apple nie chodzi tylko o to, że Steve Jobs został niesamowitym dyrektorem generalnym, ale o to, że w Apple rządził niekwestionowany. Jasne, miał ostrą jak brzytwa wizję tego, jak powinno być. Ale równie ważne: nikt nie mógł rządzić Jobsem. Nie właściciele firmy (akcjonariusze), nie zarząd, nie pragnienia użytkowników — dosłownie nikt.

Ludzie spoza branży często nie doceniają, jak bardzo jest to potężne.

Przy okazji zauważysz, że wszystkie odnoszące największe sukcesy firmy technologiczne są prowadzone przez ich wizjonerskich założycieli (Apple, Google, Oracle) i tracą koncentrację po odejściu tych założycieli (Microsoft, HP).

Powodem jest to, że bez wizjonerskiego despoty, „grupowe myślenie” przejmuje kontrolę. Każdy ma swój własny plan, a wszystkie te odmienne wizje mają tendencję do wzajemnego znoszenia się. Ostatecznie jedynym kryterium podejmowania decyzji jest to, co jest najlepsze dla akcjonariuszy (myślenie krótkoterminowe) lub to, czego chcą użytkownicy (myślenie przestarzałe).

W Apple zasada Jobsa była tak absolutna, że ​​gdyby Jobs chciał decyzji A, a większość zarządu, większość kadra kierownicza, większość ankiet wśród użytkowników i większość akcjonariuszy chciała decyzji B, nie było wątpliwości: My idź z A.

Kiedyś usłyszałem pouczające przemówienie Jeffa Hawkinsa, twórcy Palm Pilot, który powiedział, że wprowadzając Palm Pilot na rynek, poświęcił wiele czasu na przezwyciężanie grupowego myślenia. Inżynierowie przedstawili przekonujące argumenty, dlaczego więcej przycisków byłoby lepszych, szybszy procesor byłby lepszy, więcej aplikacji byłoby lepszych. Ostatecznie oryginalny Pilot odniósł sukces tylko dlatego, że Hawkins był w stanie odeprzeć wszystkie te odmienne wizje, które były oparty na fałszywych założeniach, takich jak „więcej znaczy lepiej”, „mocniejszy, tym lepszy” i zdać sobie sprawę z własnej wizji „prostota jest lepsza”.

Wkrótce po początkowym sukcesie pilota Hawkins stracił kontrolę. Rezultatem była firma zdominowana przez wiele agend i klasyczne myślenie grupowe, kończące się ostatecznie wraz z ogłoszeniem w zeszłym tygodniu, że linia Palm zostanie zakończona.

Siła i wpływ Jobsa w Apple nie pochodziły z jego tytułu. Jego głos był jedynym, który się liczył nie dlatego, że na jego wizytówce widniał napis „CEO”, ale dlatego, że jest przeklęty Steve Jobs, a to jest przeklęty Apple. Kto go pokona?

Apple nie tylko otrzymuje nową linijkę. Dostaje nową formę rządu. Wczoraj Apple był totalitarną dyktaturą. Dziś jest to demokratyczna oligarchia.

W przeciwieństwie do Jobsa, Cook będzie musiał równoważyć sprzeczne interesy różnych wiceprezesów i członków zarządu, biorąc pod uwagę interesy akcjonariuszy i użytkowników przy każdej decyzji.

Tak, Jobs nadal jest przewodniczącym, nadal szefem Cooka. Ale to zaangażowanie Jobsa w każdy najmniejszy szczegół sprawił, że Apple jest tym, czym jest dzisiaj. Vic Gundotra z Google opowiedział wczoraj historię o odebraniu telefonu od Steve'a Jobsa w niedzielę kolor na ikonie. Nie był to absolutnie idealny odcień żółci, dlatego był to pilny kryzys, który trzeba było natychmiast rozwiązać. Każdy. Mały. Szczegół.

Te dni przeminęły.

Apple nadal będzie odnoszącą sukcesy firmą. Dzieje się tak po części dlatego, że Jobs stworzył tak wspaniały zespół. Na razie nadrzędnymi kryteriami dla wszystkich decyzji będą: Co zrobiłby Steve?

Jednak z biegiem czasu Apple będzie i musi zmierzać w kierunku normalności, w kierunku przeciętności, w kierunku przeciętności. W rzeczywistości sukces Apple jako firmy zawsze był doskonale skorelowany ze stopniem kontroli Jobsa.

Nikt nie chce tego słuchać. Nie chcę tego mówić. Ale prawda jest taka, że ​​Steve Jobs jest absolutnie niezastąpiony. I to właśnie jego bezprecedensowe, niepowtarzalne przywództwo uczyniło Apple tym, czym jest dzisiaj.

Jutro stanie się innym Apple, mniejszym Apple.

Firmy są tak wielkie, jak ludzie, którzy nimi kierują. A dzisiaj jesteśmy zmuszeni przyznać, że przez cały czas to Steve Jobs sprawił, że Apple myślał inaczej.

Apple nadal będzie świetną firmą. Ale to Steve Jobs był szalenie Świetnie.

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
September 12, 2021

Tim Cook poprowadzi zbiórkę pieniędzy dla Hillary ClintonCEO Apple pomaga Demokratom i Republikanom w zbieraniu pieniędzy.Zdjęcie: Jim Merithew/Cul...

Apple Watch wkrótce umożliwi użytkownikom usuwanie własnych aplikacji Apple
September 12, 2021

Apple Watch wkrótce umożliwi użytkownikom łatwe usuwanie własnych aplikacji AppleDzięki watchOS 6 będziesz mógł wyczyścić część bałaganu z zegarka ...

Wszystko, co musisz wiedzieć o zarobkach Apple (III kwartał 2015 r.)
September 12, 2021

Nie otrzymaliśmy numerów Apple Watch, ale Tim Cook i Luca Maestri dostarczyli wiele dobrych wiadomości na temat bieżących finansów Apple i perspekt...