Pakiety licencyjne o wartości 150 mln USD iCloud stanowią tylko część zmian dla Apple
Ile pieniędzy zajęło Apple, aby nasmarować dłonie branży muzycznej i uruchomić iCloud? W porównaniu z miliardami, które Apple ma w banku, Cupertino udało się przekonać etykiety zalogować się do ich usługi strumieniowego przesyłania muzyki, po prostu rzucając na nich zapasową resztę, którą mieli w kieszeniach.
Kosztowało to Apple między „>100 milionów dolarów i 150 milionów dolarów uzyskać prawa licencyjne od czterech głównych wytwórni muzycznych, Poczta w Nowym Jorku zgłoszone w piątek. Poszczególne płatności w wysokości od 25 do 50 milionów dolarów zostały opisane „jako zachęta do wejścia na pokład, w zależności od tego, ile utworów przechowują konsumenci”.
Usługa iCloud, która ma zostać oficjalnie zaprezentowana w przyszłym tygodniu, kiedy dyrektor generalny Steve Jobs przemawia przed publicznością deweloperów Apple w San Francisco, będzie początkowo bezpłatna dla klientów iTunes, ale Opłata w wysokości 25 USD rocznie można dodać później, potwierdza raport.
W czwartek Universal Music Group stała się ostatnią z głównych wytwórni, która zgodziła się na warunki Apple. Według The Post, gigant technologiczny otrzymuje 30 procent redukcji z każdej subskrypcji, z czego 12 procent trafia do wydawców muzycznych, a pozostała część do wytwórni.
Analitycy postrzegają iCloud jako sposób na to, by Apple jeszcze bardziej zdystansował swoją franczyzę iTunes od rywali, takich jak Google i Amazon. Całkiem niezły zwrot z zaledwie kilku milionów dolarów, nie sądzisz?