Wszystkiego najlepszego, Steve Jobs! Cały świat za Tobą tęskni.
Pięćdziesiąt siedem lat temu Steve Jobs urodził się w San Francisco w Kalifornii.
Gdyby go nie było, nikogo z nas by tu nie było. Nie byłoby Kultu Maca. Tego dnia urodził się nie tylko Steve Jobs, ale iPod. Iphone. iPada. Maca. Samo Apple.
Bez Steve'a Jobsa ponad 45 000 pracowników Apple nie miałoby teraz pracy. Nie istniałyby setki tysięcy miejsc pracy w dziale IT i rozwoju produktów związanych z Apple, podobnie jak gospodarka aplikacji, która stworzyła ponad pół miliona miejsc pracy od 2007.
Oczywiście nadal mielibyśmy komputery, ale prawdopodobnie nadal by wyglądały lubię to. I tak, mielibyśmy smartfony, ale one by wygląda jak to. I pewnie nawet mielibyśmy tablety, ale byłyby lubię to.
Bez Steve'a Jobsa, który sprawi, że muzyka cyfrowa będzie opłacalna za pośrednictwem iTunes, przemysł muzyczny mógłby już załamać się w obliczu piractwa. Bez Steve'a i Final Cut Pro wiele filmów, które lubimy, wyglądałoby zupełnie inaczej.
Bez Steve'a świat byłby zupełnie innym i znacznie uboższym miejscem. Steve może nie żyje, ale przed śmiercią dał nam ostatni prezent: dar swojego dziedzictwa. To dar, który sprawi, że nasz świat będzie bogatszy i pełniejszy piękna na wiele następnych dziesięcioleci.
Wszystkiego najlepszego, Steve,