Doszło do tego, że jestem tak naładowany pamięcią w chmurze na moje zdjęcia, że mogę wrzucić iPhone'a do toalety i nic nie zgubić (no, poza ujęciem akcji muszli klozetowej, które otacza moją zszokowaną twarz, gdy iPhone strzela ostatnią zdjęcie). Ale chociaż Dropbox i Everpix są świetne, czasami po prostu chcesz pobujać staromodną pamięć USB i przenieść zdjęcia do i z iPhone'a z plastikowym patyczkiem.
To właśnie robi iFlash. Ponieważ iPhone nie pozwala na tego rodzaju wybryki, przesyłanie odbywa się za pośrednictwem aplikacji. Umieszczasz rzecz w swoim iPhonie lub iPadzie (dostępne są 30-stykowe złącze dokujące i wersje Lightning, a kiedy jesteś gotowe (lub zanim skończysz, w zależności od tego, w jaki sposób kopiujesz), możesz włożyć drugi koniec do standardowego portu USB Prochowiec.
I nie mówimy tylko o plikach JPEG. Możesz pracować z wszystkimi tymi rodzajami plików:
Zdjęcia – BMP, CUR, GIF, ICO, JPG, PNG, TIF, TIFF i XMB
Filmy – AVI, FLV, MKV, MOV, MPG, MPV, MP4, M4V, RM, RMVB, TS i WMV
Dokumenty – DOC, TXT, HTML, Keynote, Numbers, Pages, PDF, Power Point, Excel i RTF
Dźwięk – MP3, CAF, ACC, AIF, WAV, AIFF i M4A
Dysk jest dostępny w wersjach 8 GB (30-stykowych) i 16 GB (Lightning) za absurdalne odpowiednio 100 lub 150 USD.