„Apple nas wkręciło”, mówią twórcy iFlow Reader
Podczas gdy liczba wydawcy ink specjalne oferty z Apple, aby przenieść swoje treści do App Store, nowe zasady zakupów w aplikacjach Apple zmuszają publikujących pośredników do wycofania się z biznesu. To wiadomość od twórców iFlow Reader, który właśnie się wyłączył.
„Położyliśmy wiarę w Apple, a oni nas schrzanili” – powiedział użytkownikom Philip Huber z BeamItDown Software. Deweloper został ściśnięty między żądaniem Apple o 30-procentową obniżkę a innymi wydatkami. „Nasza marża brutto na ebookach po zapłaceniu hurtowni wynosi mniej niż 30 procent, co oznacza, że musielibyśmy ponieść stratę na wszystkich sprzedanych ebookach” – wyjaśnił Huber.
W gorzko sformułowanym liście Huber opowiada o wysiłku włożonym w aplikację zranioną przez tak zwany „model agencyjny” Apple.
„Pięciu z nas spędziło prawie półtora roku naszego życia i ponad milion dolarów w gotówce i pot equity opracowanie aplikacji iFlowReader z unikalnym podejściem AutoScrolling do czytania, które wielu z was naprawdę lubi”, he pisze.
Wydaje się, że aplikacja jest pierwszą ofiarą wymagań dotyczących subskrypcji Apple, ogłoszonych w lutym i wprowadzonych 30 czerwca. Nadal nie jest jasne, w jaki sposób księgarnie Amazon i Barnes & Noble zareagują na żądanie 30-procentowej obniżki. Niedawno Apple zawarł umowy z Time Inc, Hearst i Conde Naste, umożliwiając konsumentom kupowanie znanych tytułów na iPadzie lub iPhonie.
[Fortuna, przepływam Blog czytelnika]