Apple: Niedrogi iPhone byłby „zabójcą innowacyjnych kategorii”
Wadą sukcesu jest to, że jesteś tak dobry, jak twój ostatni zabójczy produkt. Być może właśnie to myśleli szefowie Apple, kiedy niedawno powiedzieli analitykowi z Wall Street wszelkie plotki tani iPhone musiałby być czymś więcej niż tanim Androidem, ale być „zabójcą kategorii”, takim jak iPad i iP
brus.
Perfekcjonistyczną postawę CEO Steve'a Jobsa można było usłyszeć w komentarzach kierownictwa Cupertino w rozmowie z analitykiem RBC Capital Markets Mike'em Abramsky'm. Chief Technical Officer (i często zastępca Jobsa) Tim Cook i dyrektor finansowy Apple Peter Oppenheimer niech będzie wiadomo, że nie ma pośpiechu, aby przykleić logo giganta technologicznego na każdym niedrogim smartfon. Duet podkreślił, że każda tania słuchawka musi dominować w kategorii, którą firma zawsze będzie przodować pod względem technologii i wzornictwa.
Szefowie powiedzieli analitykowi o produktach Apple nie musisz konkurować z Androidem na cenę, mając już przewagę dzięki temu, co nazywali „trwałymi zaletami” solidnej ekosfery firmy obejmującej dystrybucję oprogramowania, sprzętu i aplikacji.
Ale być może najbardziej wymownym powodem, dla którego liderzy Apple nie spieszą się ze sprzedażą taniego iPhone'a, jest to, że próby rywali, by pokonać Cupertino wyłącznie pod względem ceny, nie powiodły się. Wielu konkurentów, od PlayBooka RIM po TouchPad HP, próbowało wyrwać iPadowi kontrolę nad tabletem, ale znaleźli się albo podupadający finansowo, albo, jak w przypadku HP, po zawstydzającej wielocenowej obniżce ścieżka. To samo dotyczy próby przemysłu PC naśladowania sukcesu MacBooka Air.
Pomimo plotek, że tani iPhone może iść drogą iPoda Touch, używając gorszego (ale wciąż doskonałego) wyświetlacza Retina, najwyraźniej nie ma pośpiechu, aby zrobić tani iPhone.