Elon Musk: Po śmierci Steve'a Jobsa Google wygra wojnę mobilną
Podczas sesji okrągłego stołu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Wspólnoty Narodów w Londynie światowej sławy przedsiębiorca Elon Musk przedstawił swoje opinie i wrażenia na wiele tematów. Kwestie, od zrównoważonej energii po kolonizację planety, odbijały się od mózgu pana Muska. Gdy człowiek stojący za wieloma firmami o wartości 50 miliardów dolarów podzielił się swoimi spostrzeżeniami, zadano miliardowe pytanie: „Kto wygra: Apple, Microsoft, Google czy Facebook?”
„To mecz urazy” – powiedział, opowiadając o królewskiej bitwie w Dolinie Krzemowej io tym, jak wspaniała była dla konsumentów.
Więc kto, jak sądził Elon, wyjdzie na szczyt?
Chociaż nie posunął się tak daleko, aby ukoronować wszechogarniającego mistrza, naprawdę przyznał mobilny złoty pas naszemu — Google.
Myślę, że prawdopodobnie Google wygra przez telefon, bo Jobs nie wchodzi w grę. Bardzo ważne jest, kto prowadzi firmę. Lata temu spuszczali Apple do grobu. Ale jak ta scena z Kill Bill, przebili trumnę. to naprawdę robi różnicę, kto prowadzi firmę. Larry Page jest całkiem niezły i prawdopodobnie na dłuższą metę wyjdzie na szczyt.
Czy Steve Jobs naprawdę był tak ważny dla sukcesu Apple? Powiedziałbym tak, a sądząc po pierwszym roku bez niego na czele, powiedziałbym, że przepowiednie pana Muska są słuszne.
Chociaż Musk wyraźnie nie wierzy w obecne przywództwo Apple, interesujące było to, że nigdy nie zadał sobie trudu, by wspomnieć o Microsoft. To musi boleć dla firmy, która próbuje wrócić do domów konsumentów.
Powiedziałbym, że „długoterminowe” to trochę myląca nazwa w szybko zmieniającym się świecie telefonów komórkowych. Jednak nie widzę nikogo, kto kwestionuje pozycję Google lub Apple na rynku mobilnym przez co najmniej 5 lat – a nawet wtedy nie mam pojęcia, kto by to był.
Przez: TechCrunch