Aktualizacja: Czy Apple skupia się na Adobe?

Snafumówi:

4 kwietnia 2008 o 14:52

Myślę, że większość działań związanych z tworzeniem i zakupami aplikacji Apple miała związek z wypełnianiem postrzeganych dziur w ekosystemie oprogramowania Mac lub wymyślanie zupełnie nowych kategorii oprogramowania (oczywiście, gdy już się zacznie, ma zamiar być konkurencyjny w danej kategorii). Nie sądzę, że Apple musi zdetronizować Photoshopa, i podejrzewam, że zabicie Carbon64 i całego Leoparda i iPhone'a, który prawie nie trafił, pokazuje, że Apple jest w rzeczywistości nieco wyczerpanym programistą systemowym. Domyślam się też, że po przejściu na Intela i zakończeniu tych projektów Apple może sobie pozwolić na takie ustawianie rodzaje wymagań programistycznych (nawet jeśli wątpię, aby utrudnić duże, wieloplatformowe firmy programistyczne, to jest to) mądry).

Jeffmówi:

4 kwietnia 2008 o 14:57

Gruber wysuwa bardzo dobrze uzasadniony argument, że nie jest to żaden wielki spisek z czyjejś strony, a jedynie wynik dwóch firm robiących to, co w danym momencie najlepiej. Czasami po prostu się dzieje.

Dobra robota, cytując go. Ma dużo sensu. Tam, gdzie mnie tracisz, przyjmujesz odwrotne podejście i zastanawiasz się, czy zostało to zrobione celowo. Więc nie. Dodałeś link do świetnego artykułu wyjaśniającego, dlaczego tak nie jest. Uwierzyłem w to. Przepraszam, ale myślę, że twoja teoria nie ma sensu.

Brianmówi:

4 kwietnia 2008 o 15:51

Nie jestem pewien, czy Apple musi kupić Adobe, ale myślę, że mogliby wykonać znacznie lepszą pracę ze swoimi zasobami niż Adobe. Apple buduje nowszy, większy kampus. Zanim będą musieli się wprowadzić, prawdopodobnie mogliby kupić Adobe za dużo mniej, niż są teraz warci.

leighmówi:

4 kwietnia 2008 o 16:05

Jeff,

Dziękuję za komentarz. Zgadzamy się co do jednego, artykuł Johna był szczególnie dobrze zrobiony i wnikliwy.

Dodam tylko, że po prawie 20 latach jako zawodowy strateg doradzający fortunie 100 firmom, rzadko robią coś „przypadkowo” (to dotyczy to zwłaszcza firm działających tak autokratycznie jak Apple), a wcięte i możliwe niezamierzone konsekwencje są zwykle oceniane jako ładne. dokładnie.

Czy moja teza, że ​​Adobe celuje konkretnie w Adobe? Pomijając dramat i licencje literackie, nie tak naprawdę, bardziej właściwie, wierzę, że Apple widzi kwadratowy segment rynku w środku swojej podstawowej niszy, w którą teraz decydują się wejść. Pomimo tego, że rynek ten jest obecnie zdominowany przez Adobe.

Dzięki jeszcze raz.

Janmówi:

4 kwietnia 2008 o 17:45

Cóż, zawsze istnieje możliwość, że Apple faktycznie rozważa przejęcie przez Adobe, które ludzie przeszli sugeruję od kilku lat… Apple ma prawie wystarczająco dużo gotówki, aby kupić Adobe, więc nie jest to ogromne rozciągać. Jednak nie jestem pewien, czy byłby to naprawdę najlepszy ruch. Zwłaszcza, że ​​Apple będzie chciał zmienić interfejs na bardziej „Pro App”, co prawdopodobnie bardzo zdenerwuje użytkownicy, którzy zapoznali się z interfejsem Adobe (były osoby zdenerwowane zmianami interfejsu w CS3).

Z drugiej strony Corel nie radzi sobie zbyt dobrze i obecnie są dość tanie (Apple ma miliardy więcej w gotówce, niż musiałby kupić Corel). Jest to więc z pewnością możliwość. Należy jednak pamiętać, że Corel tak naprawdę nie ma aplikacji, która mogłaby konkurować z Photoshopem. Painter jest przeznaczony do malowania i robi to wyjątkowo dobrze. Ale pod względem manipulacji zdjęciami daleko mu do normy. Nawet Paint Shop Pro: Photo nie jest tam całkiem. Ale tak, myślę, że Corel byłby najbardziej prawdopodobnym celem przejęcia, jeśli rzeczywiście to planuje zrobić Apple.

Jednym z minusów zakupu Corel przez Apple jest to, że prawdopodobnie zakończyliby WordPerfect, WinDVD, Ulead Video itp. Tak więc użytkownicy systemu Windows utkną albo z open source (o czym większość użytkowników nie wie), albo z Microsoftem i Adobe, które mają już znaczny udział w rynku na swoich rynkach. Chociaż Apple prawdopodobnie uzna to za dobrą rzecz, ponieważ może pomóc użytkownikom dostrzec zalety iLife i iWork oraz przejść na komputer Mac. Może to być nawet dodatkową zachętą dla Apple.

zrozumiałemmówi:

4 kwietnia 2008 o 19:15

W moich wczesnych dniach komputerowych pracowałem na komputerach z Corel v1 do v6. Po przejściu na Maca nadal miałem wielu klientów korzystających z Corel i używałem wersji Mac do v11.

Gdyby Apple kupiło Corel, musieliby przepisać wszystko od podstaw. Wątpię, czy byłoby warto, ponieważ Corel jest dość stary i bardzo wadliwy. Powodem, dla którego Corel sprzedawałby się tanio, jest to, że nie jest wiele wart. Apple nie potrzebuje Photoshopa, inDesign, Illustratora, a już na pewno nie Acrobata. Apple może po prostu dodawać do Aperture, aby uzyskać to, czego chcą, a potem nie muszą pisać aplikacji Adobe dla tłumu Windows. Gdyby kupili Adobe, co zrobiliby z rynkiem Windows? Nie chcieliby dać tego stwardnieniu rozsianemu.

Pionmówi:

4 kwietnia 2008 o 19:38

Jestem długoletnim użytkownikiem Photoshopa i kiedyś używałem go zawodowo. Nadal go używam, ponieważ jestem poważnym fotografem hobbystą. Chociaż nadal używam wielu jego funkcji zasilania, ponieważ jestem przyzwyczajony do ich używania, jeśli postanowiłem, mógłbym kupić kilka narzędzi Nik i po prostu używać Photoshopa jako „kontenera” wtyczki Nik, więc mówić. Mógłbym to zrobić i prawdopodobnie cieszyć się LEPSZYM i SZYBSZYM przepływem pracy niż teraz. Mógłbym poważnie zainteresować się aperturą, która obsługiwała Nik i inne tego typu wtyczki.

W Photoshopie jest kod z początku lat 90-tych. Ogólnie rzecz biorąc, ich aplikacje robią straszny bałagan, gdy są instalowane (wprowadzane) w systemie i widać po plikach w pakiet aplikacji i rozrzucone po dysku twardym, że większość z nich jest stworzona dla systemu Windows i przeniesiona do systemu OS X w sposób, który wygląda przypadkowo i niechlujny. Najwyższy czas, aby Apple lub ktoś inny zmusił ich do myślenia.

Peruchitomówi:

4 kwietnia 2008 o 21:19

Apple zrobił to już wcześniej z Final Cut, głównie dlatego, że Adobe upuścił piłkę z Premierem.

Myślę (i mam nadzieję), że jeśli Apple stworzy aplikację Pro z iWeb… nawet jeśli byłby to policzek dla Adobe, myślę, że Adobe na dłuższą metę skorzysta na konkurencji.

Bill Olsonmówi:

5 kwietnia 2008 o 18:23

Jeśli mamy tu wspomnieć Apple i Corel, to uważam, że najlepszym ich IP jest WordPerfect i w mniejszym stopniu Quattro Pro.

Mają jednak bazę danych… a Bento jest zbyt lekki nawet dla mnie i chciałbym go używać do śledzenia moich wyników w golfa. Robi to. Nie pozwala mi jednak na robienie statystyk. Jestem bardzo amatorskim golfistą (około 100) i amatorem (mniej więcej na tym samym poziomie, co facet od statystyk). Na razie będę musiał trzymać się arkuszy kalkulacyjnych.

Powrót do WordPerfect. Firma Corel dołożyła wszelkich starań, aby spieprzyć WordPerfect od czasu zakupu go od Novella, który nie zrobił z nim wiele, ale nadal jest mój ulubiony edytor tekstu przez dłuuuuuuugie ujęcie, mimo że przestałem go aktualizować w WP12 i mogę go używać tylko na moim LoseDoze komputer.

Chciałbym zobaczyć Apple autorstwa WordPerfect dla firmy Corel i umieścić w nim spin Apple, o ile pozostaną one wierne „duchowi” WordPerfect, gdy WordPerfect był firmą. Nie mówię o tekstach, ale o pomysłach, dlaczego to zrobili, tak jak oni. Znakomity. Zwłaszcza w porównaniu do Worda MediocreSoftware.

Jeffstersmówi:

6 kwietnia 2008 o 14:27

Ludzie kochają tego typu rzeczy z tego samego powodu, dla którego kochamy „intrygi pałacowe” w starych powieściach. Apple NIE ma na celu Adobe. Chociaż obaj konkurują w niektórych obszarach, produkty Adobe są również wysoce komplementarne i na rynkach, na których dziś Apple nie jest zainteresowany konkurowaniem. Nazwij to koopetycją!

W każdym razie, jeśli chodzi o 64-bitowe problemy z węglem, to była to tylko część lamparta, która nie była w stanie zgasić i spadła, aby sprostać większemu harmonogramowi. Pojawiły się pewne wyzwania, które oznaczałyby przepisanie innych części Carbon API, a Apple po prostu uważa, że ​​ich wysiłki są lepiej przysługiwane, koncentrując się na kakaowej przyszłości OS X. W rzeczywistości jest to prosty rozwój vs. decyzja o zasiłku i nic więcej. Apple nie ma ochoty nakłaniać ludzi do systemu Windows, więc decyzja nie została podjęta pochopnie i każdy, kto myśli, że Apple chce zrazić większą część swojej bazy klientów do wydania własnego pakietu graficznego, pali coś, czego mógłbym użyć dni.

Zarejestruj mnie… menedżera produktu… firmy… ;-)

Tomasz L. Ferrellmówi:

6 kwietnia 2008 o 16:19

Apple może rozważyć przyczynienie się do rozwoju edytora zdjęć Gimp i stworzyć natywny plik binarny dla OS X, który ma wiele dodatkowych funkcji. Dzięki darmowemu i wyrafinowanemu konkurentowi dla Photoshopa Apple może znaleźć się na godnej pozazdroszczenia pozycji w branży graficznej. Ruch w kierunku potężnego oprogramowania freeware może przyspieszyć sprzedaż Mace, poprawić ich reputację wśród Source Forge tłum, który może wnieść dużo pomocy i zagwarantować, że użytkownicy zawsze będą mieli najnowsze i największy. Wielu z nas nie kupuje nowych komputerów Mac ze względu na wysokie koszty zakupu nowego profesjonalnego oprogramowania. Założę się o pieniądze z każdym, że sprzedaż komputerów Mac wzrosłaby jeszcze szybciej niż obecnie, gdyby Apple wykorzystało tę okazję. Jeśli ta droga nie jest możliwa do zrealizowania, być może Apple i Adobe mogłyby zgodzić się na wspólny wysiłek przeniesienia Photoshopa i ulepszenia go dla użytkowników komputerów Mac w zamian za obniżoną cenę dla użytkowników komputerów Mac.

imajobobmówi:

13 kwietnia 2008 o 5:20 rano

Apple powinno stąpać lekko. Microsoft zraził (tj. spieprzył) tak wielu „partnerów”, że są teraz zmuszeni kupować całe firmy tylko po to, by korzystać z niszowej technologii. Jeśli Apple użyje tej samej strategii dla goryli o wadze 500 funtów, aby przejąć rynek Adobe, mniej firm będzie pracować nad programami OS X. Wyrwanie swojego najsilniejszego zwolennika na prawie dwie dekady z biznesu nie jest dobrym pomysłem.

Podobnie jak OlsonBW, chciałbym zobaczyć, jak Apple wybiera WordPerfect. Nie Corel, dysfunkcyjny bałagan, tylko WordPerfect. To wciąż najlepszy edytor tekstu, a stary v12 Quattro wciąż bije smark z najnowszego Excela. Połącz te dwa z Keynote i masz poważną alternatywę dla MS Office. Zastanów się, jak zaawansowane jest WP w formatowaniu, zarządzaniu grafiką, wykresach i integracji z Quattro. Dodaj do tego filozofię uwzględniania wszystkich funkcji, aby każdy mógł korzystać z jednej wersji (i mógł rozwijać się wraz z programem), a nawet bardziej przypomina produkt Apple niż Word.

Wiele kancelarii prawnych nadal korzysta z programu WordPerfect ze względu na jego fenomenalną zdolność do dokumentowania i śledzenia zmian oraz (ciągłą) możliwość pracy w widoku formatowania. Kiedy potrzebujesz zrobić poważne dokumenty, które naprawdę mogą mieć konsekwencje na życie lub śmierć, potrzebujesz WordPerfect. Jeśli piszesz pracę z angielskiego dla 7. klasy, Word prawdopodobnie jest w porządku.

I nie zapominaj, że Corel opracował wersję dla Linuksa, więc ma już podstawową strukturę dla wersji OS X.

Saganmówi:

23 kwietnia 2008 o 15:18

Myślę, że przejęcie Adobe to dobry ruch dla Apple z dwóch prostych powodów:

1. Gwarantuje, że produkty Adobes są aktualizowane i kompatybilne w przestrzeni OS X.

2. Zawsze istnieje zagrożenie, że MS wyciągnie pakiet Office dla komputerów Mac. Daje to Apple podobny wpływ na przestrzeń twórczą. Posiadanie popularnych programów Acrobat, Flash, DreamWeaver, Photoshop i Illustrator. Naprawdę imponujące. Żadna firma nie odebrałaby sobie nawzajem przestrzeni, ponieważ wiąże się to z zbyt dużymi dochodami. Pamiętaj, że tyran traci moc, gdy wyczuje, że nie boisz się walczyć.

Jeśli chodzi o kwestię po fuzji, Apple powinien pozwolić Adobe być własną firmą, niezależną od Apple. Być może jakąś mądrą współpracę, taką jak połączenie flasha i quicktime.

Najnowszy wpis na blogu

Drogi Apple: rynek wtórny baterii do iPhone’a istnieje nie bez powodu
September 10, 2021

Drogi Apple: rynek wtórny baterii do iPhone’a istnieje nie bez powoduŻyjąc z iPhonem 3GS przez prawie trzy tygodnie, jestem pod ogromnym wrażeniem ...

| Kult Maca
September 10, 2021

Biografie — Książki — DarmoweOmówiliśmy już platformę multimedialną Narr8’s przejście z iPada na iPhone'a, ale w tym tygodniu firma wydała samodzie...

Leopard „Stosy” wdrażają starą koncepcję GUI „Stosy”
September 10, 2021

Z całym podekscytowaniem i, szczerze mówiąc, rozczarowaniem, które przyszło wczoraj WWDC Stevenote, nie widziałem nikogo, kto mógłby dostrzec oczyw...