Mamy produkty Apple na naszych biurkach, w kieszeniach, a wkrótce na nadgarstkach. Jakby w naszej przestrzeni powietrznej było za mało jabłek, jeden człowiek nakłania swoją ulubioną firmę do zaprojektowania quadrocoptera. Zajął się nawet zaprojektowaniem wymarzonego drona Apple – i starał się pozostać wierny estetyce Jony'ego Ive'a.
Eric Huisman przedstawia swoją koncepcję drona Apple’a jak klasyczna reklama Apple, z produktem sfotografowanym na jednolitym białym tle, doskonale doświetlonym, z subtelnym cieniem.
[identyfikatory-awokado-galerii=”284474,284469,284470,284475,284468,284473,284477,284471,284472,284476″]
[galeria-awokado identyfikatory =”283229,283226,283225,283224,283223,283227,283222,283221,283220,283219,283218,283217,283216,283215,283214,283228,283213,283212,283211,283210,283209,283230,332831, ,283236,283237″]
Iść puszczać latawiec. Dyrektor ds. marketingu, Pierre Lesage, uważa, że praktyka ta odpręża się po pracowitym tygodniu nadzorowania operacji w ośmiu hotelach. Doskonale nadaje się również do robienia zdjęć.
„Odkąd drony pojawiły się kilka lat temu, fotografia lotnicza z latawcem straciła zainteresowanie kilku fotografów, którzy po prostu szukają efektów fotograficznych” – mówi Lesage. „Ja też szukam rezultatów, ale potrzebuję tego poetyckiego aspektu robienia tego z latawcem i dopóki jest wiatr, nigdy nie mam problemu z bateriami”.
Quadkoptery to dreszczyk emocji, ale latanie latawcem to alternatywa dla zen — a rezultaty fotograficzne są idealne jak pocztówka. Jest to sposób na mieszanie majsterkowania ze świeżym powietrzem i może być tak prosty, jak podniesienie prefabrykowanej platformy lub tak skomplikowany, jak nurkowanie w świecie schematów i lutowania.