Mężczyzna walczy z aligatorem, aby odzyskać iPhone'a ze zdjęciami dziecka
Zdjęcie: prasa prasowa
Czytaliśmy o ludziach sprzedając swoje narządy zdobyć iPhone'a, ale nigdy wcześniej nie słyszałem o parze, która chciałaby zmierzyć się z żywym aligatorem.
To nieco dziwna sytuacja, w której ostatnio znalazła się para z Florydy, gdy 24-letni Anthony Larrimore upuścił iPhone'a podczas robienia zdjęć aligatorowi w Fort Myers – tylko po to, by „aligator” zabłysnął smartfonem.
Jedyny problem? Na iPhonie znajdowały się zdjęcia 10-miesięcznego syna Larrimore.
Według partnerki Larrimore, Laciey D’Agostino, problem zaczął się, gdy postanowili spróbować i transmituj wydarzenia na żywo przez Facebooka — tylko po to, by przypadkowo upuścić iPhone'a z promenady i do woda. Próbowali użyć patyka, aby wepchnąć go na suchy ląd, ale aligator podążył za iPhone'em.
Gdy tłum zbierał się, by obserwować, co się dzieje, aligator przyłożył pysk do iPhone'a, po czym wykonał „szalony, syczący, chrząkający dźwięk." W końcu aligator cofnął się i Larrimore był w stanie sięgnąć i odzyskać swojego iPhone'a – tylko po to, by dowiedzieć się, że już się nie przełącza na.
– Pomyśl – mówi.
Źródło: Aktualności-prasa