Na fali ekskluzywności w ostatnim kwartale iPhone'a AT&T jest teraz największym amerykańskim operatorem bezprzewodowym
Verizon mógł właśnie wylądować iPhone'a w samą porę: AT&T właśnie ogłosiło, że przeszło Verizon jako liczba operatorów bezprzewodowych w Ameryce, zwiększając ich obecną liczbę abonentów do 95,5 milion.
W pierwszym kwartale 2011 r. do sieci dołączyło 2,8 miliona nowych klientów bezprzewodowych, a przychody z transmisji danych wzrosły o 27,4 procent w porównaniu z tym samym okresem rok temu, osiągając 4,9 miliarda dolarów.
Nie trzeba dodawać, że ostatnie westchnienie AT&T związane z wyłącznością iPhone'a miało z tym coś wspólnego: w rzeczywistości w ciągu tych trzech miesięcy aktywowano 4,1 miliona iPhone'ów.
Bardziej zaskakujące jest jednak to, jak nieznaczny był wkład iPada w fortunę AT&T. W rzeczywistości przez cały kwartał AT&T odnotowało tylko 442 000 aktywacji tabletów… w porównaniu do 7,33 miliona iPadów sprzedanych przez Apple w ostatnim kwartale.
To prawda, że Apple sprzedaje iPady na całym świecie, ale liczba 442 000 uwzględnia inne aktywacje tabletów AT&T, takie jak Samsung Galaxy Tab. Patrząc na te liczby, wygląda na to, że iPad w stosunkowo niewielkim stopniu przyczynił się do sukcesu AT&T w tym kwartale… i faktycznie, iPad 3G może być znacznie mniej popularny niż tylko Wi-Fi różnorodność.