Nokia mierzy się z „poważnymi wyzwaniami” z iPhone'a i Androida
Nokia. Zapamiętaj ich? Są największym na świecie sprzedawcą telefonów komórkowych. Ale potem pojawiły się iPhone i Android, a światło reflektorów opuściło głównie fińską firmę Espoo. Być może takie było znaczenie czwartkowego oświadczenia prezesa Nokii. „Nokia stoi przed poważnymi wyzwaniami” — zauważył były szef Microsoftu, Stephen Elop. W pamiętnych słowach Homera Simpsona: no cóż.
Chociaż Elop nie wymienił Apple ani Google z nazwy, lider Nokii najwyraźniej miał je na myśli, gdy producent telefonów odnotował spadek dochodu netto do 1,02 miliarda dolarów, w porównaniu z 1,29 miliarda dolarów w tym samym czasie rok. Ponadto udział Nokii w rynku smartfonów w ciągu ostatnich trzech miesięcy fiskalnych 2010 roku spadł do 31 procent, z 40 procent w czwartym kwartale 2009 roku.
„Branża się zmieniła i teraz nadszedł czas, aby Nokia zmieniła się szybciej” – powiedział Elop. Szybko to słowo kluczowe. Apple odnotował 10,5 miliarda dolarów z przychodów z iPhone'a tylko w ostatnim kwartale – 6 miliardów dolarów zysku, co stanowi 78-procentowy wzrost. W międzyczasie zarówno Apple, jak i partnerzy firmy Google wypuszczają tęczę urządzeń z systemem Android urządzenia, zamieniając to, co było dowodzącym prowadzeniem Nokii, w chwiejny skrawek ziemi nad bardzo głęboką przepaść.
[9to5Mac, Nokia]