Chiński dyrektor generalny smartfonów, który wyrobił sobie imię obrażające Apple, ogłosił „martwy beat”
Założyciel chińskiej firmy produkującej smartfony, która był głośnym krytykiem Apple wylądował na oficjalnej chińskiej liście deadbeatów. Jest to krajowa baza danych prowadzona przez Sąd Najwyższy Chin, którą można opisać jako czarną listę kredytową.
Dyrektor generalny Smartisan Technology, Luo Yonghao, nie może podróżować samolotami ani szybkimi pociągami. Nie może też dłużej przebywać w luksusowych hotelach, wydawać pieniędzy w klubach nocnych ani kupować nieruchomości.
W poście na Weibo 49-letni Yonghao powiedział, że będzie pracował nad spłatą długu. Przeprosił także wierzycieli, inwestorów i użytkowników Smartisan. Jego post był zatytułowany „Wyznania od martwego dyrektora generalnego”. Napisał, że poręczył na pożyczkę na ponad 100 milion juanów (14,2 miliona dolarów) i zebrał dziesiątki milionów, aby spróbować uratować Smartisan w jego „najtrudniejszym” Kropka.
Chiny wprowadziły swoją listę „zdyskredytowanych osób” w 2013 roku. Było to na krótko przed wprowadzeniem przez chińską Radę Państwa planu systemu kredytu społecznego. Propozycja ta ma na celu wywieranie wpływu na obywateli poprzez karanie za złe zachowanie i nagradzanie dobrych uczynków. Oprócz zakazu wydawania tak zwanych luksusów, w niektórych przypadkach osoby z listy mają również specjalny dzwonek na swoich telefonach, aby je zaznaczyć.
„To nawet gorsze niż odsiadywanie czasu, ponieważ przynajmniej istnieje granica kary pozbawienia wolności” — jedna osoba wcześniej opisany schemat. „Znalezienie się na liście oznacza, że tak długo, jak nie możesz w pełni spłacić swoich długów, twoje imię zawsze tam będzie”.
Obecnie na zdyskredytowanej indywidualnej liście znajduje się około 13 milionów osób.
Dyrektor generalny Smartisan wyrobił sobie imię obrażając Apple
Firma Smartisan została założona w 2012 roku. Od tego czasu jednak z roku na rok traci pieniądze. W 2018 r. Smartisan zdobył zaledwie 0,6 procent udziału w chińskim rynku smartfonów. Mimo to Luo Yonghao zrobił ogromny hałas (przynajmniej na blogach Apple), uderzając w największą na świecie firmę technologiczną.
Luo był znanym fanem Steve'a Jobsa. Twierdzi jednak, że Apple „straciło swoją duszę” w latach od śmierci Jobsa. Doprowadziło to do spadku projektu i wydajności produktów Apple, mówi. Według Reuters, powiedział też, że pewnego dnia kupi Apple.
Reuters powiedział, że status „zdyskredytowanej jednostki” Luo wynika z nieprzestrzegania przez Smartisan poprzednich orzeczeń sądowych. Nastąpiło to po sporze umownym z lokalną firmą elektroniczną.
Źródło: Poranna poczta południowochińska