W tym tygodniu Apple straciło odwołanie w sprawie antymonopolowej, którą wniósł rząd federalny i kilku stanowych prokuratorów generalnych w sprawie ustalania cen e-booków. A teraz, gdy to nie przeszkadza, nadszedł czas, aby firma zapłaciła.
Zielone stany na poniższej mapie zostały wymienione jako powód w pozwie zbiorowym, co oznacza, że jeśli mieszkasz w jednym z nich i kupiłeś cokolwiek od iBooks, możesz mieć prawo do części ugody.
Oprócz wymienionych powyżej stanów i wspólnot, osada obejmuje również mieszkańców Dystryktu Kolumbii i Portoryko. Apple musi zapłacić 400 milionów dolarów, a pięciu współoskarżonych – wydawnictwa Harper Collins, Penguin, Simon & Schuster, Hachette i Macmillan – ustaliło wcześniej 160 milionów dolarów.
ten 2-1 decyzja z Drugiego Okręgowego Sądu Apelacyjnego w USA podtrzymuje pierwotną decyzję z 2013 r., w której Apple spiskował z innymi firmami, aby wymusić inni sprzedawcy e-booków, tacy jak Amazon, podnoszą stawki, pozwalając decydować wydawcom, a nie sprzedawcom detalicznym ceny.
„Wnioskujemy, że orzeczenie sądu okręgowego, zgodnie z którym Apple zaaranżowało horyzontalny spisek wśród oskarżonych wydawców podniesienie cen e-booków jest szeroko poparte i dobrze uzasadnione, a umowa w nieuzasadniony sposób ogranicza handel” – orzeczenie mówi. „Horyzontalny spisek” obejmuje zmowę między stronami na tym samym poziomie produkcji (w tym przypadku wydawców), w przeciwieństwie do „pionowego spisku”, który może istnieć między dostawcami, producentami i dystrybutorów.
Z wypłatą podzieloną na aż 23 miliony konsumentów (per szacunki New York Times), każdy uczestnik mógł otrzymać z tego przypadku zaledwie 24 dolary.
Ale hej, zawsze możesz kupić pizzę w Apple, a ta pizza byłaby prawdopodobnie pyszna.