Francuska strona internetowa Apple została zaktualizowana surową czarną linią i prostym komunikatem „Je Suis Charlie” („Jestem Charlie”) w solidarności z ofiarami środowego ataku terrorystycznego na Charlie Hebdo czasopismo.
Morderczy szał, rzekomo dokonany przez francuskich braci Saida i Cherifa Kouachi, pozostawiono 12 martwych, w tym czterech rysowników redakcji satyrycznego pisma i dwóch policjantów. Podczas gdy władze francuskie szukaj braci, trzeci podejrzany, Hamyd Mourad, podobno współpracuje po kapitulacji.
Podobnie jak poprzednie ataki na magazyn, środowe strzelaniny wydają się być motywowane przez: Charlie Hebdo”publikacja karykatur redakcyjnych przedstawiających proroka Mahometa i ośmieszających powstanie radykalnego islamu. Zamaskowani bandyci, podobno powiązany z Al-Kaidą w Jemenie, można zobaczyć na filmach krzyczących „Allahu Akbar!” i „Pomściliśmy proroka Mahometa! Zabiliśmy Charliego Hebdo!”
Google Francja umieścił również znaczek „Je Suis Charlie” na drzwiach wejściowych, a hashtag #IamCharlie był modny przez cały dzień
Świergot oraz Instagram. Na Facebooku niektórzy użytkownicy zastąpili swoje zdjęcia profilowe hasłem.Damien Ahuir
@skooal
7
6
Masywny spotkania ku czci ofiar i wspieranie wolności słowa miały miejsce również na całym świecie: na londyńskim Trafalgar Square, w berlińskiej Brandenburgii Gate, nowojorski Union Square, przed ambasadą francuską w San Francisco, a także w Brukseli, Madrycie i dziesiątkach innych miasta.
Na demonstracjach ludzie stali w niemym hołdzie lub wymachiwali znakami z przesłaniem „Je Suis Charlie”.