Apple wyznacza nowy znak dla hipokryzji i cenzury w App Store
Zaledwie dzień po zdobyciu gratulacji za wyciągnięcie licencji deweloperskiej płodnego producenta bezużytecznych (i prawdopodobnie naruszających prawa autorskie), żądania dotyczące praw autorskich leczony Oprogramowanie zapałek i ich aplikacja Ninjawords iPhone Dictionary.
Stopień cenzury i kłopotów Apple zmusił programistów Matchstick do wytrwania, aby ich sprytna aplikacja za 2 USD została wymieniona w App Store, jak donosi we wtorek w Daring Fireball jest po prostu nierozsądny.
W ostatnich tygodniach Cult of Mac zgłosił szereg historii pokazujących wiele dziur w postrzępionym całunie szacunek, z jakim Apple próbuje głosić niewinność i czystość wszystkich rzeczy, które mogą się kiedykolwiek pojawić Iphone. Opowieść za Ninjawords” (link do iTunes) trudy zdają się wyznaczać punkt szczytowy Apple dla hipokryzji instytucjonalnej do tej pory.
Jako autor Daring Fireball John Gruber tak dobrze to ujął: Apple wymaga, abyś miał co najmniej 17 lat, aby kupić ocenzurowany słownik, który pomija połowę słów, których Steve Jobs używa na co dzień.
Za wstyd.