iPad to zgubna nazwa marki dla bostończyków
Jestem na bieżąco ze sprzętowym rytmem relacji o iPadzie CoM, więc podczas gdy twórcy App Store wchodzą na scenę, chciałem tylko szybko pomijając, dlaczego uważam, że iPad to okropna nazwa tabletu, tak spontanicznie nieprzemyślana, jak moja opinia być.
We wcześniejszym poście przysięgałem, że gdyby Apple był wystarczająco twórczy, by nazwać swój tablet iPadem, zjadłbym kończynę… ale nie tę. Tak czy inaczej, nie dotrzymuję obietnicy, bo lubię swoje cyfry.
Ale chciałem szybko wskazać, dlaczego uważam, że to taka okropna nazwa produktu. Pochodzę z Bostonu. Mamy ciekawy sposób wymawiania naszego „a”.
Zadzwoń do znajomego z bostońskim akcentem i poproś go, aby powiedział „iPad”. Mogą po prostu wymawiać to bardzo podobnie do „iPod”. W ten sposób jesteśmy dziwni. Lub jak Jake von Slatt po prostu powiedział mi: „Tu w Bostonie mówiliśmy: „Czy masz dużego iPoda czy małego iPoda?”
Nawet jeśli wymowa jest inna dla wszystkich, iPad nadal wydaje się złym wyborem. Różnica jednej litery powoduje wiele możliwych pomyłek.
iSlate miał swoje problemy — utożsamiam tabliczkę z czymś monochromatycznym, delikatnym, łatwym do rozbicia — ale był o wiele lepszy niż iPad.
Co myślicie?