Pamiętasz, kiedy Google ogłosił, prawdopodobnie z silnie ufortyfikowanego i odpornego na Skynet bunkra, że jego sztuczne sieci neuronowe „śnią”? A potem zobaczyliśmy powyższe zdjęcie wiewiórki spustoszonej przez najlepsze i najbardziej przerażające domysły komputera, jak wyglądają rzeczy, i wszyscy trochę sikaliśmy?
Cóż, firma udostępniła ten kod publicznie, a teraz dostarczył nam jakiś złoczyńca w stylu stracha na wróble z Dreamscope, sposobem na przekształcenie ukochanych zdjęć w przedłużenie pokręconej psychiki neurotycznego komputera.
Aplikacja internetowa jest dość łatwa w użyciu: po prostu przejdź do Strona Dreamscope, prześlij zdjęcie, a następnie wybierz jeden z 19 filtrów, aby zaczarować. Trzy opcje są zamknięte za ścianą rejestracyjną, ale masz wystarczająco dużo, by nawiedzać swoje sny tygodniami dzięki natychmiastowo dostępnym opcjom.
Przepuściłem jedno zdjęcie przez kilka różnych filtrów, które mają łagodne nazwy, takie jak „Art Deco” i unoszenie brwi takie jak „Samotransformujące się elfy maszynowe”. Możesz zobaczyć moje wyniki poniżej (oryginalny obraz znajduje się w Górny lewy).
Zdjęcie: Evan Killham/Cult of Mac
Google Research ujawnił wyniki swojego „Głębokiego snu” w zeszłym miesiącu, które są efektem ubocznym próby nauczenia komputerów rozpoznawania obiektów. Według inżyniera Google Aleksandra Mordwincewa:
Szkolimy sztuczną sieć neuronową, pokazując jej miliony przykładów uczących i stopniowo dostosowując parametry sieci, aż uzyska żądaną klasyfikację. Sieć zazwyczaj składa się z 10-30 ułożonych w stos warstw sztucznych neuronów. Każdy obraz jest wprowadzany do warstwy wejściowej, która następnie komunikuje się z następną warstwą, aż w końcu osiągnięta zostanie warstwa „wyjściowa”. „Odpowiedź” sieci pochodzi z tej końcowej warstwy wyjściowej.
Odwracając ten proces, komputer może również generować obrazy, ale ma wiele dziwactw. Na przykład nie mógł narysować „hantle” bez rzucenia muskularnego ramienia lub dwóch. I jest jeszcze ta sprawa wiewiórki, która podobno jest też ślimakiem i hipopotamem, tak jak nam przerwaliśmy kosmitę z Johna Carpentera. Rzecz kiedy był w trakcie przemiany.
Dreamscope jest teraz tylko w sieci, ale jest Strona na Facebooku obiecuje (a może grozi), że wersja mobilna pojawi się w przyszłym tygodniu.