Tim Cook będzie współprzewodniczył wydarzeniu China Development Forum w ten weekend
Zdjęcie: Jabłko
Tim Cook udaje się w ten weekend do Chin wraz z Sundarem Pichai, dyrektorem generalnym Google i Ginny Rometty, szefową IBM. Cook będzie współprzewodniczył China Development Forum, corocznemu wydarzeniu, którego celem jest budowanie relacji między zachodnimi korporacjami a chińskim rządem.
Wydarzenie ma miejsce w trudnym czasie, kiedy USA i Chiny stawiają czoła cełom handlowym i cłom importowym.
Spośród firm amerykańskich reprezentowanych na tym wydarzeniu Apple ma największy udział w Chinach. Skupiła się na rozwijaniu swojego rynku iPhone'ów w kraju, a także otwieraniu szeregu sklepów Apple. Jednocześnie w ostatnim roku finansowym Apple’a spadły przychody z Chin.
Wyzwania w Chinach
Niedawno Apple było krytykowane przez wielu za umożliwienie przeniesienia kont iCloud zarejestrowanych w Chinach do państwowych chińskich serwerów. Zgodził się również na
zablokuj Skype i kilka innych aplikacji protokołu głosowego przez Internet z App Store w Chinach, ponieważ nie są one zgodne z lokalnym prawem.Wcześniej Apple był dodatkowo zmuszony do zaakceptowania żądań rządu chińskiego, aby: przeprowadzać oceny bezpieczeństwa sieci na wszystkich produktach Apple, zanim będą mogły zostać zaimportowane do kraju. Widziała też swoje produkty wystartował z listy zatwierdzonych zakupów państwowych na rzecz produktów wytwarzanych w Chinach i został zmuszony do zamknij iBooks Store i iTunes Movies w kraju — zaledwie sześć miesięcy po pierwszym udostępnieniu usług.
Pod koniec ubiegłego roku Tim Cook wygłosił przemówienie programowe na światowej konferencji internetowej w Chinach, potwierdzając zaangażowanie Apple w kraj, który Cook nazwał przyszłym największym rynkiem Apple. Chociaż był ukośnie krytyczny chińskiej cenzury Cook unikał mówienia czegokolwiek, co mogłoby poruszyć zbyt wiele piór. Prawdopodobnie zobaczymy to samo w ten weekend!
Niedawno zauważyliśmy, jak proponowane przez prezydenta Donalda Trumpa cła na importowane aluminium i stal może uderzyć w Apple, który jest dużym użytkownikiem obu, gdzie boli.
Źródło: Bloomberg