Brytyjscy konsumenci „rozczarowani” iPhonem 4S [Ankieta]
Wygląda na to, że fala wczesnego rozczarowania iPhone'em 4S, która ogarnęła amerykańskich konsumentów, dotarła teraz do Wielkiej Brytanii. Jak wynika z ankiety internetowej, jedna trzecia konsumentów w Wielkiej Brytanii była „zawiedziona”, że nowy telefon Apple nie oferował więcej funkcji.
Badanie przeprowadzone wśród 1500 konsumentów kupujących smartfona kilka tygodni po iPhone 4S został wprowadzony, okazało się, że tylko 29 procent respondentów stwierdziło, że kupiłoby smartfon Apple. Spośród tej grupy 48 procent było zainteresowanych BlackBerry, a 37 procent stwierdziło, że myśli o zakupie urządzenia z Androidem.
Spośród jednej trzeciej ankiety przeprowadzonej przez brytyjską witrynę MyVoucherCodes aż 64 procent stwierdziło, że chciałoby, aby urządzenie miało więcej funkcji. Jednocześnie zaledwie 29 procent konsumentów w Wielkiej Brytanii pytało o całkowite przeprojektowanie – innymi słowy o iPhone'a 5. Jednak uczestnicy ankiety byli wielkimi fanami systemu rozpoznawania głosu Siri, a także ulepszonego aparatu.
Nie wiadomo, jak to rozczarowanie wpłynie na sprzedaż. W USA iPhone 4S sprzedał się w 4 milionach egzemplarzy w ciągu zaledwie trzech dni. AT&T powiedział, że 4S był silnym sprzedawcą, a analitycy finansowi szybko usunęli wszelkie wątpliwości, gdzie Wall Street stoi, podkreślając późną premierę iPhone'a 4S, która powinna oznaczać rekordową sprzedaż w pierwszym roku 2012 firmy Apple jedna czwarta.
Z iPhone'a 4S jasno wynika, że maszyna do szumu może czasami wymknąć się spod kontroli. W sensie fizycznym cała ta gadanina o rzekomym iPhonie 5 przygotowała grunt pod zawód podobny do osoby napełniony adrenaliną, który jest gotowy na coś niesamowitego, ale dostaje tylko smartfona, który jest po prostu naprawdę, naprawdę fajny.