Steve Jobs i śmierć

Kościółmówi:

15 stycznia 2009 o 8:32 rano

Steve Jobs jest albo buddystą, albo jest pod silnym wpływem myśli buddyjskiej. Jedną z podstawowych prawd buddyzmu jest to, że życie jest nietrwałe. Jestem pewien, że kiedy Steve Jobs mówi o śmierci, jest to bardziej w tym sensie; że ma świadomość, że to życie jest krótkie, bez względu na to, co robisz. Byłbym bardziej skłonny zaakceptować tę interpretację niż jakąś Dickinsonowską.

Brendanmówi:

15 stycznia 2009 o 13:16

Jeśli nie wróci, być może dlatego MWSF było trochę… ciche. Keynote Jobsless to trochę burza pogodowa. Pierwsze po pracy WWDC będzie musiało być wyjątkowe. Apple może poczuć, że musi wybić kilka piłek z parku na tym jednym (nowy iphone, nano, mac mini, Snow-Leopard itp.).

Tylko myśl.

Gouldscmówi:

15 stycznia 2009 o 14:54

Steve otrzymuje najlepszą opiekę zdrowotną, jaką można kupić za pieniądze, i jest wytrwały jak diabli; ma największe szanse ze wszystkich w podobnych okolicznościach. Zdaję sobie sprawę, że niektóre schorzenia są nieuleczalne, ale z powodu braku wiedzy o jego dokładnej sytuacji, myślę, że najrozsądniejszą rzeczą jest wierzyć mu na słowo, że wróci w czerwcu. W międzyczasie będzie miał zasłużony przestój ze swoimi przyjaciółmi/rodziną.

Mam nadzieję, że wkrótce wyzdrowiejesz, Steve.

charlimówi:

15 stycznia 2009 o 17:34

„Przez ostatnie cztery dekady, odkąd Jobs współtworzył Apple w swojej sypialni, pracował jak koń „wczesne wstawanie, branie krótkich wakacji, unikanie imprez i poświęcanie wakacji, aby przygotować się do Świat Maca.

więc w zasadzie facet robi sobie przerwę, aby mógł wyzdrowieć, ponieważ po przeżyciu raka i usunięciu połowy przewodu pokarmowego w trakcie tego procesu, był zmuszony nie pozwolić sobie na powrót do zdrowia.

z pewnością cała ta rozmowa o tym, jak umiera co 5 sekund, nie pomogła. jeśli cokolwiek, prawdopodobnie był zmuszany do ciągłego pojawiania się w pracy, ponieważ jeśli przegapił dzień, zaczęłyby się plotki, że nie żyje lub umiera. więc musiał się pokazać, żeby powstrzymać plotki.

ale teraz, gdy plotki odebrały sobie życie, nie ma znaczenia, co robi. mógłby stanąć przed światem z czystym świadectwem zdrowia z każdego większego szpitala i lekarza na świecie, ale w chwili, gdy pierdzi, umiera, coś jest nie tak itp.

i przepraszam, ale w tym momencie Steve nie jest na tyle głupi, by kłamać. jeśli odchodzi na emeryturę, tak powie. nie twierdziłby, że kiedykolwiek wróci/może wrócić. Jeśli mówi, że wróci, to dlatego, że nie ma powodu, by sądzić inaczej. Bez emerytury, bez proklamacji „masz tylko sześć miesięcy życia” itp.

i pamiętajmy o czymś. może jutro umrzeć. każdy z nas mógłby być. nie ma nic wspólnego z rakiem ani z tym wszystkim. Osoba z autobusu. Bum. nie żyje. to może być tak nieoczekiwane.

albo mógłby zrobić sobie zasłużoną przerwę, wrócić w czerwcu z WWDC i żyć kolejne 30 lat tylko po to, by na przekór plotkarzem.

Hugh Hue Carrollmówi:

15 stycznia 2009 o 21:13

Leander życzliwie przypomina nam wszystkim, którzy kochają tego gościa od Apple (o wiele bardziej niż „sprzedawcę”, za którego został odrzucony), że Wielki J zawsze wiedział, że jego czas z nami nie potrwa długo. Wewnętrzna presja… myślenie, że Ich Czas jest jeszcze mniej, jest powszechna u wizjonerów: pomaga zapewnić, że zrobią przynajmniej większość, jeśli nie wszystko, co przyszli.

Jestem przekonany, że Steve Jobs jest ET (jednym z wielu), który zgłosił się na ochotnika, aby pomóc nam wszystkim awansować.

Wzruszające jest widzieć tutaj – i inne regiony cyberprzestrzeni (zasadniczo aspekt nadświadomości ludzkości) – wiele modlitw ~ bądźcie pewni, że są one pomocne… jeśli nie, być może, aby zastąpić uprzedni wybór wolnej woli tej wielkiej duszy lub (jeśli wolicie) Wolę Boga, to mogą (ponieważ myśli są „rzeczami” i są zapisywane) być przedstawiane we właściwym czasie duchowi Hioba, podobnie jak ziemskie „najlepsze urodziny życzenia”.

Dla tych (zawsze są tacy), którzy będą urażeni tymi przyzwoitymi ludźmi, którzy modlą się i przywołują Stwórcę (choć może nie posuwają się tak daleko, by CHCESZ śmierci Steve'a Jobsa i nie mogę się doczekać świętowania tej nieuchronności, ponieważ takie, jakie istnieją), może być pomocne włączenie kolejny zasób, doskonały, skompilowany przez muzułmańskiego uczonego (pamiętając, że islam jest jedną z głównych światowych religii, która najbardziej przyczyniła się do postępu Nauki ścisłe):
http://www.darwinismrefuted.co

Jeśli chodzi o wielką filozofię buddyzmu, w ciągu tylu wieków wkradło się wiele błędów i wiele dodatków, które nie są wypowiedziami Gautamy.

ŻYCIE JEST WIECZNE.

COKOLWIEK SIĘ ZDARZY… Steve Jobs nigdy nie umrze. Nigdy nie mógł. Nigdy tego nie zrobi.

(Ani TY, kimkolwiek jesteś, gdziekolwiek jesteś, w cokolwiek wierzysz)

FireDunemówi:

28 stycznia 2009 o 23:10

>Steve Jobs jest albo buddystą, albo jest pod silnym wpływem myśli buddyjskiej. Jedną z podstawowych prawd buddyzmu jest to, że życie jest nietrwałe. Jestem pewien, że kiedy Steve Jobs mówi o śmierci, jest to bardziej w tym sensie; że on ma świadomość, że to życie jest krótkie bez względu na to, co robisz. Byłbym bardziej skłonny zaakceptować tę interpretację niż jakąś Dickinsonowską.

Steve Jobs jest praktykującym Zen… i jest nim od lat.
Jest bardzo złowrogi, że jest częścią stylu Apple.
Nie komplikuj. (iMac: bez dyskietki, MacBook: bez Firewire, MacBook Air: prawie bez portów). Wszystko jest częścią minimalistycznego stylu Zen.
Możesz go również zobaczyć w Apple Store.

I ostatnia rzecz: zawsze używa czarnego golfa, który sprawia, że ​​wygląda jak mnich Zen.

FireDunemówi:

28 stycznia 2009 o 23:10

>Steve Jobs jest albo buddystą, albo jest pod silnym wpływem myśli buddyjskiej. Jedną z podstawowych prawd buddyzmu jest to, że życie jest nietrwałe. Jestem pewien, że kiedy Steve Jobs mówi o śmierci, jest to bardziej w tym sensie; że on ma świadomość, że to życie jest krótkie bez względu na to, co robisz. Byłbym bardziej skłonny zaakceptować tę interpretację niż jakąś Dickinsonowską.

Steve Jobs jest praktykującym Zen… i jest nim od lat.
Jest bardzo złowrogi, że jest częścią stylu Apple.
Nie komplikuj. (iMac: bez dyskietki, MacBook: bez Firewire, MacBook Air: prawie bez portów). Wszystko jest częścią minimalistycznego stylu Zen.
Możesz go również zobaczyć w Apple Store.

I ostatnia rzecz: zawsze używa czarnego golfa, który sprawia, że ​​wygląda jak mnich Zen.

Kartamówi:

13 października 2011 o 18:29

Steve nigdy nie zostanie zapomniany, to na pewno. Tych z Was, którzy życzyli mu dobrego zdrowia, polecam.

Kasy http://www.pixt.com/remembersteve za wielką ścianę hołdową poświęconą samemu człowiekowi. Nie mam nic wspólnego z samą ścianą, to po prostu świetna strona. Możesz nawet przesłać własny hołd, jeśli chcesz.

ROZERWAĆ. Steve Jobs!

Najnowszy wpis na blogu

Aplikacja Slick Gemini wyszukuje zduplikowane pliki na komputerze Mac w dobrym stylu
September 11, 2021

Gemini to aplikacja na Maca, która robi jedną rzecz: znajduje zduplikowane pliki na komputerze Mac. Po prostu wskazujesz go na katalog (twój katalo...

Zacznij korzystać z iBooks na komputerze Mac za pomocą Mavericks Beta 5 [Wskazówki dotyczące OS X]
September 11, 2021

Po aktualizacji do OS X Mavericks beta 5 możesz zauważyć coś dość ekscytującego w folderze Aplikacje: iBooks dla komputerów Mac!Kliknij dwukrotnie ...

Dodaj aplikację, która powinna znajdować się na Twoim iPadzie w pierwszej kolejności [Wskazówki na iOS]
September 11, 2021

Dodaj aplikację, która powinna znajdować się na Twoim iPadzie w pierwszej kolejności [Wskazówki na iOS]Czy kiedykolwiek próbowałeś szybko policzyć ...