Empatia Apple w okresie próbnym

Bill Olsonmówi:

9 stycznia 2009 o 17:38

„ale mam problem ze stwierdzeniem, czy to się dzieje, ponieważ ludzie w firmie naprawdę docierają tam, gdzie ja jestem pochodzący od „¢” lub po prostu, że Steve Jobs ma niesamowitą intuicję tego, co będzie łączyć się z ludźmi jak ja."

Myślę o tym dużo więcej, niż prawdopodobnie powinienem.

To znaczy, czego używa Steve Jobs? Zakładam oczywiście Maca i iPhone'a. Może klasyczny iPod z mnóstwem piosenek?

Ale czego on NAPRAWDĘ używa? Co robi na swoim Macu? Skąd wie, co nam się spodoba?

Czy jest połączony z internetem, żeby dowiedzieć się, co nam się podoba? To tylko dlatego, że nadal mu się podoba? Czy robi dużo zdjęć i przesyła je do iPhoto i zastanawiał się, hmmm, naprawdę chciałbym, żeby mój Mac? znajdź wszystkie zdjęcia tylko mojej żony i tak dalej, a następnie przejdź do grupy oprogramowania i powiedz im, co on chce.

A może robi to z iMovie i czeka, aż ktoś w Apple zrobi demo aplikacji lub zupełnie nową wersję aplikacji i jakoś ją zdobędzie przedstawiane Steve'owi (czy mogę nazywać go tutaj „Steve”, czy może pan Jobs jest bardziej odpowiedni?), który przegląda całą masę dem i wybiera te, które lubi?

Nie jestem pewien w żadnej z nich. I mam zabawne przeczucie, że nigdy tego nie zrobimy. W przeciwieństwie do prostytutki Billa Gatesa, Steve Jobs najwyraźniej nie dbał o to, czy w ogóle coś o nim wiedziałeś. Wydaje się, że wszystko, na czym Steve'owi naprawdę zależy, to stworzenie najlepszego sprzętu, o jakim przychodzi mu do głowy, a następnie tworzenie oprogramowania tylko po to, by móc sprzedawać swój sprzęt.

Pod wieloma względami wydaje się, że to drugie.

Jeśli chodzi o OS X, jeśli wejdziesz na YouTube i spojrzysz na prezentacje, które Steve zrobił na temat NeXT, OS X pod wieloma względami wyprzedza NeXT, a jednocześnie jest DŁUGO w tyle.

To, co chciałbym zobaczyć od Apple, to nowy sposób programowania, z którego mogą korzystać ludzie. Mówię nawet o czymś bardziej powiązanym z ludźmi, nawet niż Automator Apple. Coś bardziej podobnego do Pascala, ale gdzie kompilator jest dużo mądrzejszy i zajmuje się automagicznie wszystkim za kulisami, które XCode zmusza użytkownika do zarządzania pamięcią i łączenia.

Nie, BASIC, w tym Visual BASIC, nie jest tym, o czym mówię. To tak, jakby zakładać ubrania z lat 70. i zakładać nowy szalik, chodzić i oczekiwać, że ludzie pomyślą, że nie poszedłeś na jakieś wysypisko śmieci po ubrania.

Tak, zajęłoby to trochę czasu, ale potrzebujemy firmy takiej jak Apple, która wypuściłaby nowy język programowania, który sprawia, że ​​samo programowanie jest zabawą, a nie pokręconym okrutnym żartem z labiryntu, aby znaleźć drogę. Nowy język, w którym Twoja babcia może nauczyć się tworzyć aplikację na Maca lub iPhone'a w kilka dni wraz z interfejsem.

O tym właśnie mówię. Programowanie dla mas.

A co z „prawdziwymi” programistami? Ponieważ są tak dobrzy w programowaniu, będą w stanie przenieść ten nowy język na wyszczerbione krawędzie i robić rzeczy, których my, śmiertelnicy, nie potrafimy.

FYI: Programowałem w COBOL, FORTRAN, RPG, BASIC, a potem w C w latach 80-tych i 90-tych. Po prostu byłem zbyt zajęty robieniem wszystkich innych rzeczy, które robiłem (na przykład serwerów) i nie miałem już czasu na programowanie.

Chciałbym wrócić do tego, ale zawsze nienawidziłem wskaźników i wolę spędzać czas na tworzeniu pełnowymiarowego pulpitu programy faktycznie piszące kod, który nie ma nic wspólnego z zarządzaniem pamięcią lub mówiąc mu, gdzie ma to znaleźć lub że.

W latach 80. zakładałem, że kompilatory będą już na tyle wyrafinowane, że programiści będą musieli teraz używać wskaźników i zarządzać pamięcią lub ręcznie łączyć biblioteki. Jestem dość oszołomiony i mam na myśli to, że programiści nadal muszą to robić.

Znam wszystkie słabe, tak słabe powody dla programistów próbujących bronić powodu, dla którego programiści wciąż muszą to robić.

Tak, wiem o Ruby i tak dalej. Kiedy ostatni raz widziałeś, jak ktoś tworzy program do przetwarzania tekstu, mam na myśli prawdziwy, grę przygodową lub prawdziwy arkusz kalkulacyjny, używając Rubiego? Więc Ruby też nie jest.

Czuję, że wciąż jesteśmy w ciemnych wiekach. Ze względu na stan kompilatorów komputery są nadal na etapie Modelu T (lub wcześniejszego).

Wciąż czekam na układy zapłonowe, których nie trzeba opóźniać ani przyspieszać, i automatyczne ssania, i automatyczne skrzynie biegów i… a lista jest długa i ciągła.

Tylko brutalną siłą istnieje „nowoczesny” komputer. Najwyższy czas, by brutalna siła przestała być potrzebna.

TheBrewmówi:

9 stycznia 2009 o 19:16

Tak jak ja to widzę, Apple tworzy produkty, których chcą w swoim cyfrowym życiu. Chcą tego, co najlepsze ze swojego produktu. Drugi najlepszy nie wystarczy. I tak się składa, że ​​większość z nas się zgadza.
W pewnym sensie postrzegam Apple jako artystę i nigdy nie mógłbym powiedzieć artyście „Hej, graj w inny sposób” lub „Hej, maluj w ten sposób”. Nie mówię, że artysta jest lepszy niż fabryka wędlin. Potrzebujemy obu, ale zostawiłbym Apple, żeby zrobił swoje i poprosiłby fabrykę o inny smak.
Jasne, że Apple, jak każda inna firma, skorzysta z okazji do zarobienia pieniędzy, więc na pewno są zimne decyzje, jeśli chodzi o marketing i sprzedaż. Ale artysta jest artystą, niech się kołysze.

Pokój :)

Najnowszy wpis na blogu

Najlepsze aplikacje tygodnia na iOS
September 10, 2021

Przeglądanie App Store może być nieco przytłaczające. Jakie aplikacje są nowe? Które są dobre? Czy warto płacić za płatne, czy też mają darmową, le...

Dlaczego współczucie idzie w parze z technologią?
September 10, 2021

Marc Brackett chce umieścić miernik nastroju na każdym smartfonie. W ten sposób, oprócz pomagania nam w codziennym życiu, iPhone może sprawić, że b...

Apple usuwa listę aplikacji internetowych promujących QuickPWN
September 10, 2021

Apple usuwa listę aplikacji internetowych promujących QuickPWNObraz przez TechCrunchApple szybko przeniósł się, aby usunąć żenująca aukcja w katalo...