| Kult Maca

ten New York Times tego ranka nazywa Tony'ego Fadella „ojcem chrzestnym” iPoda (on jest pozostawiając Apple na bardziej zielone pastwiska). Ale tytuł powinien chyba iść do Jon Rubinstein, były szef oddziałów Apple Mac i iPod, a teraz dyrektor generalny Palm.

Opowiedziana jest historia rozwoju iPoda tutaj oraz tutaj, ale krótka historia to:

1. Pod koniec 2000 roku Steve Jobs poprosił swój zespół wykonawczy o przyjrzenie się gadżetom, które ludzie podłączali do komputerów Mac. Być może Apple wykonałoby lepszą robotę przy ich projektowaniu. Kamery wideo były oczywistym kandydatem, ale już były całkiem dobre. Jobs nie był pewien, czy Apple może zrobić coś lepszego. Ale wczesne odtwarzacze MP3 to zupełnie inna historia — były okropne.

2. Jon Rubinstein, szef działu sprzętu, zatrudnił Tony'ego Fadella, aby zbadał wykonanie kilku prototypów, ale projekt nie wszedł na wyższy bieg, dopóki Toshiba nie pokazała Rubinsteinowi małego 1,8-calowego dysku twardego, który właśnie miał rozwinięty. Nie mieli pojęcia, co z tym zrobić, ale Rubinstein miał.

3. Rubinstein zadzwonił do Jobsa, aby powiedzieć mu, że znalazł idealną technologię dla odtwarzacza MP3, i zatrzymał Fadella, aby nadzorował wczesne prototypy. Fadell wykonał tak dobrą robotę, że został szefem działu iPoda i ostatecznie objął posadę Rubinsteina.

Jak mówi Steven Levy w swoim opisie rozwoju iPoda: Idealna rzecz:

Nie ma jednego „ojca iPoda”. Rozwój był procesem wielościeżkowym, w którym Fadell, obecnie na stanowisku personelu, odpowiedzialny za faktyczne działanie urządzenia, Robbin kierujący zespołem ds. oprogramowania i interfejsu, Jonathan Ive zajmujący się projektowaniem przemysłowym, Rubenstein nadzorujący projekt, a sam Jobs kręcący się jak tylko on mógł.

Oddaję jednak uznanie Rubinsteinowi, który był sercem procesu rozwoju. Miał wstępną wiedzę technologiczną, zebrał zespół do jej opracowania i poprowadził opłatę za ciągłe ulepszanie i aktualizowanie urządzenia. Jeśli istnieje ojciec chrzestny iPoda, to jest nim Jon Rubinstein.

Tutaj, w Wielkiej Brytanii, polityka jest w dziwnej otchłani i będzie trwać przez kilka następnych tygodni. Zasiadający rząd Partii Pracy musi bardzo szybko zwołać wybory powszechne (większość zakładów to 6 kwietnia, że ​​premier Gordon Brown odwiedzi królową i zapyta ją o zgodę).

W rezultacie niewiele się dzieje. Partie polityczne prowadzą gorączkowe zakulisowe przygotowania do wyborów, podczas gdy politycy realizują wnioski, czekając na oficjalne ogłoszenie wyborów zrobiony.

Wszystko to składa się na dzisiejsze poranne przemówienie premiera Gordona Browna, w którym zapowiedział nowe oficjalna aplikacja 10 Downing Street na iPhone'a, tym bardziej surrealistyczne.

Brown nie jest dobrze znany z zamiłowania do technologii (chociaż myślę, że jest nieco bardziej obeznany z technologią niż jego beznadziejnie luddyjski poprzednik Tony Blair, który otwarcie przyznał się do całkowitej ignorancji wszystkich rzeczy techniczny). Ale najbardziej denerwuje mnie to, że Brown powinien gofrować o cyfrowej przyszłości Wielkiej Brytanii z jednej strony, podczas gdy jego rząd desperacko próbuje przeforsować katastrofalnie ułomne Rachunek za gospodarkę cyfrową przez Parlament z absolutne minimum debaty.

Ustawa ta, jeśli zostanie uchwalona, ​​pozwoli na trwałe odcięcie domowych połączeń internetowych w przypadku niejasno zdefiniowanych „posiadaczy praw autorskich”. Przemysł muzyczny i filmowy są zdecydowanie za nimi; prawie wszyscy inni, w tym dostawcy usług internetowych, są bardzo przeciwni. To kwestia lobbingu, który wyprzedza zdrowy rozsądek.

Jeśli mieszkasz w Wielkiej Brytanii i tak jak ja uważasz, że ten pośpiech w przeforsowaniu złego prawa jest czymś złym, powinieneś zrób coś z tym - wkrótce.

Jeśli kiedykolwiek potrzebowałeś znaku, że jabłko był innym rodzajem firmy technologicznej, to jest to.

Jaki inny producent komputerów usunąłby swoją najlepiej sprzedającą się, wywołującą szum, zmieniającą branżę nowość? produkt z głównego miejsca na swojej stronie internetowej i zastąp go nekrologiem inwestor?

To jeden z tych momentów „Oto dla szalonych”, korporacyjna akcja, która jest wyjątkowo osobista. To jeden z tych momentów, kiedy ogromna korporacja, jaką jest Apple, mówi bardzo ludzkim, bardzo niekorporacyjnym tonem.

Jerome York był ogromną postacią w branży motoryzacyjnej i technologicznej. Hołd złożony mu przez Apple jest odzwierciedleniem tego, jak ważną rolę odegrał we wczesnej historii firmy.

Jeśli jesteś na rynku iPada — a wiesz, że tak, ponieważ jest zabójczy — prawdopodobnie zastanawiasz się, który model kupić.

Oczywiście patrzysz na najtańszego iPada za 499 USD, który ma tylko Wi-Fi, ale myślisz, że możesz również chcieć 3G. W końcu możesz płacić za dane, a kto wie, kiedy możesz ich potrzebować? A co z przechowywaniem?

Przemyślałem to i doszedłem do wniosku, że większość ludzi powinna kupić iPada o pojemności 32 GB z Wi-Fi + 3G, w tym bezprzewodową klawiaturę. Dlatego:

Kontynuuj czytanie

Bum! Apple złamało ostatnio konta App Store dla wielu użytkowników z wieloma kontami. Po sprawdzeniu dostępności aktualizacji i kliknięciu przydatnego przycisku „Pobierz wszystkie bezpłatne aktualizacje”, iTunes raczej nieprzydatnie stwierdza: „Nie możesz zaktualizować tego oprogramowania, ponieważ nie masz jego głównej wersji oprogramowanie'. Obecnie nie wiadomo, czy jest to błąd (co mamy nadzieję), czy zmiana zasad App Store. Jednak odkąd piszę na ten temat na moim własnym blogu i Twitter, jasne jest, że problem jest powszechny, a wsparcie Apple nie dostarczyło jeszcze żadnych informacji na temat poprawki.

Wcześniej aktualizacje App Store dla użytkowników / komputerów Mac z wieloma kontami były niewygodne pod względem interfejsu użytkownika, ale przynajmniej logiczne. Zalogowałeś się na konto, wybrałeś Aplikacje, sprawdziłeś dostępność aktualizacji, a następnie pobrałeś to, co było dostępne. Jeśli zauważysz liczbę obok aplikacji po zaktualizowaniu aplikacji, oznacza to, że aktualizacje były dostępne na innym koncie. Więc byś się do tego również zalogował i powtórzył proces.

Teraz wszystkie dostępne aktualizacje dla wszystkich kont są wyświetlane jednocześnie, ale iTunes nie jest wystarczająco inteligentny, aby dowiedzieć się, które aplikacje należą do aktywnego konta. Dlatego próbujesz zaktualizować wszystko, iTunes zdaje sobie sprawę, że niektóre aplikacje, które pokazuje, są powiązane z innym kontem i wyrzuca przerażająco niezdarny błąd okna dialogowego „Nie możesz zaktualizować tego oprogramowania, ponieważ nie posiadasz głównej wersji tego oprogramowanie'.

Obecnie jedynym rozwiązaniem jest kliknięcie każdego linku Pobierz aktualizację indywidualnie i odrzucenie okno dialogowe, jeśli się pojawi, a po przejściu przez każdą aplikację zaloguj się na inne konta i powtórz proces.

Być może Apple rozprawia się z ludźmi z wieloma kontami w różnych krajach (chociaż większość ludzi, wiedzieć, kto to robi, ma konto w USA na kody promocyjne, ponieważ Apple wciąż w niewytłumaczalny sposób ogranicza je do USA sklep). To powiedziawszy, otrzymałem e-maile od osób, które stwierdziły, że otrzymują ten sam błąd z wieloma kontami z tego samego sklepu na jednym komputerze. Dlatego najprawdopodobniej jest to dość duży błąd, który wymaga zgniecenia, ale jeśli tak, to tylko wskazuje, jak jeden z najważniejszych elementów oprogramowania Apple potrzebuje poważnej TLC, jak zauważył Pete 4 lutego.

Obecnie mam zarejestrowane połączenie pomocy technicznej (drugiej linii) w Apple w tej sprawie i zaktualizuję się, jeśli otrzymam odpowiedź. Jeśli Ty również masz ten problem, opublikuj w komentarzach.

Nieco ponad dziewięć lat temu Apple wypuścił iTunes, dość późny, dość przeciętny odtwarzacz MP3 z wbudowaną funkcją nagrywania płyt CD. I choć brakowało mu wielu funkcji Audiona, wówczas najlepszego odtwarzacza muzyki dla komputerów Mac, nie tylko stał się liderem na rynku, ale przygotował grunt pod iPoda, powszechne legalne pobieranie muzyki, legalną telewizję, iPhone'a, a wkrótce iPada. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że iTunes uratował Apple. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że iTunes jest obecnie najbardziej udanym oprogramowaniem Apple pod względem użytkowników.

Ale nie będzie też przesadą nazwanie tego najgorsze oprogramowanie firmy Apple i jedna rzecz, która może zakłócić obecny marsz Apple w kierunku dominacji urządzeń mobilnych. To rozdęło się w chwiejną przeszkodę, od której zależy reszta wszechświata Apple. Pomimo wielu dobrych intencji ze strony niesamowitych twórców oprogramowania, iTunes stał się Internet Explorerem 6 firmy Apple — całkowitą katastrofą.

Kontynuuj czytanie

AKTUALIZACJA (23 lutego): Deweloper Simply Beach właśnie wysłał do nas e-mail z informacją, że „Wydaje się, że Apple po cichu przywróciło dziś wieczorem aplikację Simply Beach”. Zaznacza, że ​​ani on, ani jego klient nie otrzymali żadnej komunikacji od Apple.

Naszostatniartykuły w sprawie decyzji Apple o zakazie „aplikacji jawnie seksualnych” wywołało wiele argumentów w komentarzach. Niektórzy (w tym Twój korespondent) uważają, że Apple jest śmieszne, apodyktyczne i podąża niebezpieczną ścieżką w inicjowaniu całkowitego zakazu nawet bardzo łagodnych treści, takich jak wizerunki kobiet (lub, ee, mężczyzn) w bikini. Inni twierdzą, że Apple powinno być oklaskiwane i nie mogą się doczekać, aby zobaczyć tył aplikacji z treściami erotycznymi, bez względu na to, jak łagodne.

Jednak stanowisko Apple wpłynęło nie tylko na firmy takie jak iWobble, jak Andrew Long z firmy programistycznej Eksplodujący telefon wyjaśnia: „Jeden z naszych klientów naraził się na nową purytańską krucjatę Apple – szaloną rzeczą jest to, że klientem jest internetowy sprzedawca odzieży plażowej, Simply Beach, który sprzedaje bikini za pośrednictwem sklep internetowy oraz towarzysząca mu aplikacja na iPhone'a, którą opracowaliśmy dla firmy”.

Andrew zauważa, że ​​Apple usunął aplikację bez ostrzeżenia. W piątek firma Simply Beach otrzymała wiadomość e-mail od Apple o decyzji o usunięciu ze sklepu wszelkich treści o charakterze jawnie seksualnym, w tym aplikacji Simply Beach. „W wiadomości e-mail wspomniano również o licznych skargach, które otrzymali od klientów, dotyczących„ tego rodzaju treści ”i sugerował, że to właśnie te skargi doprowadziły do ​​zmian” – mówi Andrew, dodając, że jego klient początkowo myślał, że tak było: mistyfikacja.

Jeśli to jest to, co Apple uważa za treści „ewidentnie seksualne”, obawiamy się o samą cywilizację – a cała firma musi wydobyć więcej.

W chwili pisania tego tekstu Apple jeszcze nie odpowiedział, a Andrew ponownie przesłał aplikację ze znacznie podwyższoną oceną wieku, chociaż stwierdza: „Ani my, ani nasz klient nie wierzymy w to treść gwarantuje ocenę.” Aplikacja ma również duże inwestycje ze strony firmy produkującej stroje kąpielowe i wkrótce miała zostać zmieniona, w tym ceny w wielu walutach i wideo przesyłanie strumieniowe. „Ta aktualizacja jest teraz zagrożona, dopóki nie dowiemy się, gdzie leżą purytańskie wartości Apple” – powiedział dyrektor generalny Simply Group Gerrard Dennis w komunikat prasowy. „To naraziło ludzi na ryzyko, ponieważ polegamy na wszystkich strumieniach dochodów. Nie jesteśmy Apple, nie mamy miliardów na naszym koncie bankowym! Byłoby lepiej mieć jakieś ostrzeżenie lub dyskusję przed usunięciem aplikacji. Zakładam, że wszyscy sprzedawcy odzieży, którzy sprzedają coś innego niż płaszcze, będą musieli teraz zostać usunięci z iTunes?” (nasz nacisk)

„Osobiście uważam, że decyzja jest śmieszna, ale szczerze mówiąc niewiele, co robi Apple więcej mnie zaskakuje” – mówi Andrew, podkreślając, że jego poglądy niekoniecznie odzwierciedlają jego poglądy klient. „Jako programista iPhone'a musisz być przygotowany na to, że cele będą się nieskończenie przesuwać i być tak dynamicznym, jak tylko możesz, zmieniając się, aby sprostać nowemu sposobowi życia”. Jednak w W tym przypadku Andrew uważa, że ​​jest jasne, że treść nie jest „jawnie seksualna”: „Apple wyraźnie nadgorliwie i niekonsekwentnie próbowało pozbyć się „bikini” ze sklepu App Store. zwarzyć'. To także kpina z systemu ocen, który z pewnością ma na celu zapewnienie, że wątpliwa zawartość nie dostanie się w niepowołane ręce”.

Aby dodać obrazę do obrażeń, Andrew zauważa, że ​​jego klient sprzedaje część swoich towarów za pośrednictwem kanału Amazon, który jest nadal dostępny za pośrednictwem aplikacji Amazon na iPhone'a. „I jestem pewien, że gdybyś przeszukał tę aplikację w poszukiwaniu bardziej owocowych przedmiotów, znalazłbyś wiele dostępnych obrazów, które są znacznie gorsze według kompasu moralnego przeciętnego człowieka”.

W chwili pisania tego tekstu firma Apple nie odpowiedziała na naszą prośbę o komentarz. Zwracamy również uwagę, że nie ma całkowitego zakazu korzystania z bikini – nadal możesz je zdobyć Sports Illustrated wydanie kostiumu kąpielowego, może dlatego, że Apple nie chciał wkurzyć magazynu Time? (Porada kapelusza: Nicole.)

Najnowszy wpis na blogu

Lista Lust: Bezprzewodowe wkładki douszne Moshi brzmią jak okazja [Recenzje]
October 21, 2021

Najlepsza lista: bezprzewodowe wkładki douszne Mythro Air firmy MoshiBezprzewodowe wkładki douszne Moshi Mythro Air dobrze wyglądają i brzmią dobrz...

| Kult Maca
October 21, 2021

Hej, Apple… nie bądź zły! [Kult magazynu Mac 372]W ten sposób Apple mogło uniknąć losu Google.Okładka: Leander Kahney/Cult of MacPonieważ Apple sta...

Recenzja: etui Lunatik Apple Watch oferuje epickie wzmocnienie
October 21, 2021

Etui Epik zapewnia Apple Watch potrzebne wzmocnienieUmieść zegarek Apple Watch w etui Epik, a będzie chroniony (i superwymiarowy).Zdjęcie: Rob LeFe...