Aktualizacja oprogramowania firmy Apple otrzymuje nowy certyfikat bezpieczeństwa, który może spowodować awarię serwera OS X
Apple używa certyfikatów cyfrowych i podpisywania kodu na różne sposoby, aby zapewnić bezpieczeństwo Macom. Jednym z typowych przykładów jest to, że aplikacje sprzedawane w Mac App Store są podpisane cyfrowo, co pozwala: indywidualny komputer Mac, aby wiedzieć, że otrzymuje oryginalny artykuł, gdy użytkownik uruchamia App Store aplikacja. Pozwala także komputerowi Mac upewnić się, że aplikacja nie została zmodyfikowana przez złośliwego użytkownika lub złośliwe oprogramowanie za każdym razem, gdy ta aplikacja jest uruchamiana (Lwy górskie Portier funkcja będzie oparty na tej samej technologii).
Ten sam proces jest używany z serwerami aktualizacji oprogramowania firmy Apple. Każde uaktualnienie od Apple jest podpisane cyfrowo przy użyciu certyfikatu, który informuje każdego Maca, że otrzymuje oryginalne uaktualnienia od Apple.
Certyfikaty cyfrowe mają wygasać okresowo, a jutro, 23 marca 2012 r., certyfikat powiązany z funkcją aktualizacji oprogramowania firmy Apple wygaśnie. Apple ma już gotowy nowy certyfikat, który nie wygaśnie jeszcze przez siedem lat (2019). Przejście do certyfikatu będzie niewidoczne dla prawie wszystkich użytkowników komputerów Mac, ale może powodować problemy w przypadku niektórych instalacji systemu OS X Server.
Kłopoty RIM pogłębiają się, gdy iPhone'y sprzedają jeżyny w Kanadzie
Ostatnio RIM regularnie traci na rzecz Apple głównych klientów korporacyjnych. agencje federalne USA (w tym NOAA oraz ATF) to jedne z największych przełączników korporacyjnych z urządzeń BlackBerry na iPhone'y.
Dzisiejsze złe wieści muszą być szczególnie przykre dla producenta BlackBerry. Po raz pierwszy sprzedaż iPhone'ów w rodzimej Kanadzie firmy RIM przekroczyła sprzedaż urządzeń BlackBerry – i to z dość dużą marżą. Biorąc pod uwagę poczucie lojalności, jakie wiele kanadyjskich firm i konsumentów pokazało firmie RIM, co oznacza: z siedzibą w Waterloo, Ontario, nowe liczby podkreślają zakres wyzwań RIM i niedociągnięcia.
iPad pomógł ADT podwoić przychody ze sprzedaży
Jednym z bezpośrednich skojarzeń, które większość ludzi ma, gdy myślą o iPadzie w biznesie, jest iPad jako narzędzie sprzedaży. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę jego formę i łatwość, z jaką może wyświetlać prezentacje, oferować portfolio i generować wyceny w locie.
Czy te umiejętności naprawdę przyczyniają się do wzrostu sprzedaży segregatorów z informacjami, kolorowych broszur i prezentacji w puszkach na płytach DVD? Dla giganta bezpieczeństwa w domu ADT odpowiedź jest jednoznaczna tak.
Szybki i bezpieczny start obsługi iPada i iPhone'a w Twojej firmie
Dla wielu sklepów IT iPad i/lub iPhone mogą stanowić zagadkę. Chociaż iOS ma wbudowane funkcje korporacyjne, mogą nie być od razu widoczne. Jest też fakt, że Apple nie działa w taki sam sposób, jak większość dostawców korporacyjnych. Jabłko robi oferta zespoły sprzedaży i wsparcia dla przedsiębiorstw, programy szkoleniowe i certyfikacyjne oraz solidny wybór zasobów związanych z przedsiębiorstwem, ale rzadko je promują. Dla większości specjalistów IT może to być dezorientujące i frustrujące.
Często pojawia się poczucie, że bezpieczna integracja urządzeń z systemem iOS jest pilna, co dodatkowo zwiększa ten stres – może to wynikać z tego, że kierownictwo ich chce, a użytkownicy są sprowadzanie ich i wykonywanie już nad nimi prac bez względu na IT lub zasady, lub dlatego, że podjęto decyzję o oferowaniu iPadów określonym użytkownikom lub grupy.
Idealnym początkiem w obliczu takiej perspektywy jest wzięcie głębokiego oddechu, a następnie rozpoczęcie łamania problemów, którymi należy się zająć, oraz ustalania priorytetów i radzenia sobie z nimi. Podobnie jak w przypadku innych dużych projektów informatycznych, prawdopodobnie będziesz musiał opracować środki tymczasowe, aby utrzymać działanie, dopóki ostateczne rozwiązanie nie będzie gotowe do wdrożenia.
Jeden rozmiar pasuje do wszystkich nie działa na iPhone'a, zarządzanie iPadem
Firmy mogą podejść na wiele sposobów zarządzanie mobilne. Najpopularniejszym podejściem jest zarządzanie urządzeniami, w ramach którego dział IT wstępnie konfiguruje urządzenie i blokuje je, nie pozwalając użytkownikom na dostęp do niektórych funkcji i/lub uniemożliwiając instalację aplikacji. Istnieje również podejście blokowanie danych w którym aplikacje korporacyjne umożliwiają działowi IT tworzenie i zarządzanie zaszyfrowaną piaskownicą dla danych biznesowych na urządzeniu. Istnieje również możliwość przyjęcia lżejszej ręki i wydania zasad dotyczących dopuszczalnego użytkowania, w których dział IT może korzystać z narzędzi do zarządzania urządzeniami, aby zapewnić, że użytkownicy przestrzegają tych zasad.
Każde podejście ma swoje plusy i minusy, ale prawda jest taka, że nie ma potrzeby wybierania jednego z pozostałych. Skuteczna strategia zarządzania może w rzeczywistości obejmować wiele stylów zarządzania. Ważne jest również, aby pamiętać, że zarządzanie urządzeniami mobilnymi nie musi być uniwersalnym rozwiązaniem – doskonale jest używać różnych poziomów zarządzanie i bezpieczeństwo w oparciu o zadania użytkowników, własność urządzeń lub same urządzenia (i ich system operacyjny) wersja).
Pomysł łączenia opcji zarządzania urządzeniami mobilnymi jako najlepszych praktyk zyskał w tym tygodniu na sile w związku z ogłoszeniami moich głównych graczy w obszarze mobilności korporacyjnej.
Ciężkie zarządzanie iPhone'em i iPadem to naprawdę tylko stare myślenie dyrektorów IT
Rok lub dwa lata temu działy IT skoncentrowały się na zarządzaniu urządzeniami mobilnymi (MDM) jako sposobie zabezpieczania smartfonów i innych urządzeń mobilnych. Było to naturalne rozszerzenie tego, jak dział IT zawsze zajmował się technologią w miejscu pracy. Chociaż zdarza się, że ścisłe zarządzanie urządzeniami jest najlepszym podejściem (np. w szkołach podstawowych, ponadpodstawowych), działy IT zaczynają zdawać sobie sprawę, że MDM nie zawsze jest kierunkiem działania.
W rzeczywistości pośpiech, aby zablokować każdą funkcję urządzenia, był niewiele więcej niż przestarzałym i dość starym myśleniem ze strony liderów IT, którzy teraz szukają lepszych opcji.
Windows 8 ma pojawić się w październiku, ale z ograniczonymi tanimi tabletami, które mogą konkurować z iPadem
Według nowego raportu Microsoft uruchomi Windows 8 w październiku. Jest to zgodne z ogłoszonym przez firmę planem uruchomienia najnowszej wersji systemu Windows przed końcem roku. Premiera obejmie tradycyjne komputery PC, takie jak komputery stacjonarne i notebooki, a także tablety. Otwartą kwestią pozostaje jednak to, jak skutecznie Microsoft i jego partnerzy odbiorą iPadom udział w rynku tabletów biznesowych i konsumenckich.
Czy działy IT powinny w tym momencie zawracać sobie głowę tabletami z Androidem?
W ciągu ostatnich dwóch lat Internet został zalany opowieściami o kolejnym zabójcy iPada. Szum o zabijaniu iPada został zastosowany w Cisco Cius, Motorola Xoom, BlackBerry PlayBook, HP Touch Pad i Galaxy Tab, żeby wymienić tylko kilka. Kilka z tych produktów było szczególnie reklamowanych jako tablety biznesowe – alternatywy dla iPada w miejscu pracy.
Ostatecznie jednak iPad nadal rządzi ogólnie przestrzenią tabletu, a tabletem biznesowym w szczególności. Pomimo tego, że jest to urządzenie „konsumenckie”, rynek tabletów biznesowych jest tak naprawdę rynkiem biznesowego iPada. Najnowsze statystyki, które wskazują na to, że podczas premiery nowego iPada, Apple sprzedał więcej iPadów w jeden weekend w ciągu ponad jednej czwartej sprzedanych tabletów z Androidem.
Takie wyniki sprzedaży stawiają działom IT pytanie – czy jest sens opracowywać modele wsparcia dla tabletów z Androidem?
Roaming z urządzenia mobilnego do Wi-Fi: marzenie przewoźników, koszmar dla użytkowników
Przewoźnicy nieustannie mówią o ograniczonym spektrum dostępnym dla urządzeń mobilnych. To jest powód dla wprowadzenia limitów danych i dławienia ciężkich użytkowników. Rozsądnie jest założyć, że przewoźnicy nieco wyolbrzymiają rzeczywiste kwestie, gdy kłusują ten argument jako argument za limity danych i warstwowe ceny danych (zarabiają w ten sposób dużo pieniędzy), ale prawdą jest, że widmo radiowe jest skończone ratunek. Dzięki przewidywaniu Cisco i 39-krotny wzrost wykorzystanie ruchu mobilnego będzie w ciągu najbliższych czterech lat, operatorzy będą musieli znaleźć kreatywne sposoby zarządzania posiadanymi fragmentami widma.
Jedną z opcji jest przeniesienie usługi do sieci Wi-Fi. Wszyscy użytkownicy iPhone'a (lub innego smartfona) robią to już w pewnym stopniu, gdy podłączamy nasze iPhone'y do naszych sieci domowych. Zapewniają lepszą wydajność i pozwalają wykorzystać tyle danych, ile chcemy, nie martwiąc się, że wpłynie to na nasz następny rachunek. Dwie mobilne grupy handlowe chcą przekształcić ten sam model odciążania w opcję na dużą skalę dla operatorów, aby zapewnić lepszą mobilną łączność szerokopasmową przy jednoczesnym odciążeniu ich sieci 3G lub 4G.