Esej Tima Cooka „dumny z bycia gejem” jest ważny, historyczny i odważny
Prawa gejów są ten problem praw obywatelskich naszych czasów, czy to w kaplicy małżeńskiej, izbie przyjęć, czy w miejscu pracy.
Dlatego decyzja dyrektora generalnego Apple, Tima Cooka, aby ogłosić, że jest „dumny z bycia gejemw mocnym osobistym eseju jest ważnym i prawdziwie historycznym aktem.
Dlaczego Apple Pay to przyszłość
Krytycy lubią mówić, że Apple nie wprowadza już innowacji. Ale nowy system płatności elektronicznych Apple, Apple Pay, to innowacja na najwyższym poziomie. Po stosunkowo płynnym wdrożeniu w tym tygodniu szczerze wierzę, że Apple Pay to przyszłość płatności.
Mimo to Apple Pay musi pokonać kilka dużych przeszkód, jeśli ma stać się uniwersalnym standardem. Na razie ogranicza się do najnowszych iPhone’ów Apple i stosunkowo niewielkiej liczby partnerów detalicznych, ale podstawowy system — używanie odcisku palca do walidacji zakupu na telefonie komórkowym — to sposób, w jaki będziemy płacić za towary i usługi w przyszły.
Apple po raz kolejny pokazał światu, jak należy to robić.
Wszystko jest lepsze i szybsze. Jak Apple może być tak nudne?
Czy transmisja na żywo Apple’a na iPada była naprawdę tak wielkim ziewnięciem? Wyszukaj na Twitterze „#AppleEvent ziewanie” lub „Apple nudne”, a zobaczysz tweet po tweecie narzekający na nudny charakter czwartkowej konferencji prasowej. Dla niektórych było to tak nudne, że były dziesiątki zdjęć drzemiących psów.
„Najnudniejsze wydarzenie Apple w historii” tweetował jeden. „Przywróć chińskie tłumaczenie”.
Może niektórzy z tych ludzi żartują, ale w tweetach jest ziarno prawdy: nic o czwartkowym wydarzenie, z wyjątkiem być może komediowego kawałka Stephena Colberta z Craigiem Federighim, było bardzo atrakcyjne na powierzchnia. Wiele specyfikacji zostało ujawnionych (niektóre nawet przez samego Apple), a młyn plotek okazał się całkiem trafny w okresie poprzedzającym prezentację.
Jednak to nie było mroczne widmo. Naprawdę, czego ludzie oczekiwali? Plecaki odrzutowe, kosmici i samochody elektryczne?
Oto wielki dylemat Apple: jak przebić się, tworząc najlepsze produkty na świecie?
Kiedy Bliźniacze szczyty wkracza w erę iPhone'a, rzeczy muszą stać się jeszcze dziwniejsze
![Kiedy Twin Peaks wejdzie w erę iPhone'a, sprawy będą się robić jeszcze dziwniejsze Zdjęcie: Natasha Masharova/Flickr CC](/f/c1e0fc2759c83885b365550a2f0381c2.jpg)
Kiedy Bliźniacze szczyty zahipnotyzował nas swoją dziwną mieszanką tajemniczości, mistycyzmu i amerykanizmu na początku lat 90. smartfony nie istniały. Ale nawet jeśli iPhone już podbił świat, możliwe, że nikt w małym miasteczku na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku, które służyło jako sceneria serialu, nie miałby go.
Zalesiona kraina fantasy Twin Peaks była celowo zacofanym tłem, na którym twórcy serii David Lynch oraz Mark Mróz mogli przedstawić swoją pokręconą wizję ciemności, która czai się pod zdrową powierzchnią amerykańskiego społeczeństwa. Podczas gdy serial miał miejsce w 1989 roku, małomiasteczkowa sceneria była celowym powrotem do niewinności w stylu lat 50., która została szybko zniszczona przez odkrycie zwłok pięknej nastolatka.
Kiedy Bliźniacze szczyty powraca w 2016 roku na Showtime, krajobraz kulturowy zmieni się radykalnie od miejsca, w którym serial zakończył się ćwierć wieku temu. Jaki fascynujący freak show stworzy Lynch i Frost, wprowadzając go w erę cyfrową?
6 sposobów, w jakie Apple może sprawić, że iPhone będzie lepszy niż duży
iPhone 6 otrzymał entuzjastyczne recenzje, gdy Apple zaprezentował go w Flint Center w zeszłym miesiącu, ale do tej pory niewiele osób było chętnych do rozmowy o jego wadach.
W dzisiejszym filmie Cult of Mac przedstawiamy największe rozczarowania, jakie użytkownicy iPhone’a 6 narzekali odkąd urządzenie trafiło do sprzedaży dwa tygodnie temu. Co Apple powinien poprawić, aby telefon był lepszy? Dowiedz się, czego jeszcze potrzebuje iPhone nowej generacji i nie tylko, oglądając ten film informacyjny.
Zasubskrybuj Cult of Mac TV, aby zobaczyć wszystkie nasze najnowsze filmy.
Hej jabłko! Co się stało z „To po prostu działa”?
Zdjęcie: Killian Bell/Cult of Mac
„To po prostu działa”.
Te trzy słowa są synonimami Apple. To hasło, którego używają fanboye Apple, próbując przekonać swoich kochających Androida znajomych, że iOS jest lepszym rozwiązaniem. Był on używany wielokrotnie przez Steve'a Jobsa, który przedstawiał nowe produkty podczas kluczowych przemówień Apple.
To sprawia, że firma z Cupertino jest jeszcze bardziej krępująca, gdy rzeczy nie „po prostu działają”. Zwłaszcza gdy to po królewsku wszystko psuje — tak jak w przypadku okropnie niedopracowanej aktualizacji iOS 8.0.1, która została udostępniona milionom użytkowników w środę rano.
Porażka marketingowa U2 i Apple Crank do 11
Tysiące wściekłych użytkowników iPhone'a znalazło album, którego nie szukali: U2 Pieśni niewinności.
Zamiast robić zespół przeciętny nowy album Apple wrzucił go do gardeł pół miliarda klientów iTunes Store, rozwścieczając niektórych z najbardziej lojalnych fanów firmy. Niezależnie od tego, czy chcieli albumu, czy nie, teraz wyświetla się jako „kupiony” w bibliotekach iTunes poszczególnych osób na ich komputerach i telefonach.
Kiedy Tim Cook wyprowadził irlandzkich rockmanów na bezwładny finał do wtorkowego wielkiego ogłoszenia Apple Watch, zadzwonił rozdając nową płytę zespołu „największe wydanie albumu wszechczasów” — ale teraz wygląda jak jedna z najgłupszy.
Może tablety były przez cały czas lepsze niż komputery stacjonarne
Wraz ze zbliżaniem się platform mobilnych i stacjonarnych Apple w iOS 8 i Yosemite, zacząłem się zastanawiać: czy laptop z natury lepsze do komputerów niż tablet, czy po prostu tak się wydaje, ponieważ jesteśmy tak przyzwyczajeni do składanej formy? czynnik?
Czy to możliwe, że gdybyśmy iPad wystartowali przed komputerem Mac, a my spędzilibyśmy ostatnie 30 lat na ekranach dotykowych, nie chcielibyśmy używać klawiatur, myszy i głupich ekranów do wykonywania naszej pracy obliczeniowej? Lub, w moim odwróconym czasie świata, gdyby Apple zaprezentował Maca w 2010 roku, czy wszyscy trzymalibyśmy się naszych iPadów i twierdzilibyśmy, że Cupertino jest szalone, ponieważ narzuca nam OS X?
Google ujawnia swoje prawdziwe oblicze: nieostre, nieoryginalne i trochę złe
Główna prezentacja Google na dzisiejszej konferencji programistów I/O dała odkrywczy obraz samej firmy: meandrującej, nieskoncentrowanej, naśladującej i trochę złej.
Przemówienie przewodnie „dwie godziny plus” miało dużo wszystkiego, od nowej wersji Androida po nowe telefony, smartwatche, telewizory, samochody, Chromebooki i big data — ale wiele z tego było deja vu z Apple WWDC dwa tygodnie temu.
Skopiuj proszę: 9 rzeczy, których Apple może nauczyć Google na temat przemówień
![Skopiuj proszę: 9 rzeczy, których Apple może nauczyć Google na temat przemówień Zdjęcie: Roberto Baldwin/The Next Web](/f/88193e983ffd5d6615f70e022cc4c407.jpg)
Siri: „Jak długo powinno trwać przemówienie?”
Jak każdy, kto obejrzał środową prawie trzygodzinną transmisję na żywo z inauguracji Google I/O, odpowiedź na to pytanie powinna trwać 90 minut lub mniej.
W miarę jak wydarzenie się przeciągało, ton na Twitterze przeszedł od ograniczonego zainteresowania nieco rozczarowującymi ogłoszeniami Google do doniesień o śpiący reporterzy i szturchnięciami na ociężałej długości prezentacji. “Jabłko po prostu uruchomił program do skracania przemówień”, napisał na Twitterze Dave Pell.