Will Smith uderzający Chrisa Rocka podczas niedzielnej ceremonii rozdania Oscarów pokazuje, dlaczego Apple powinien wrócić do organizowania wydarzeń na żywo.
Nie, nie dlatego, że musimy zobaczyć obłąkanych widzów atakujących na scenie szefów Apple. Jednak sama możliwość, że coś mogą idź poważnie na boki daje wydarzeniom na żywo niezaprzeczalną przewagę nad rodzajami produkcji w puszkach, które Apple zaczął wypuszczać podczas pandemii COVID-19.
Jestem pewien, że jest to sprzeczne z głęboko zakorzenionym kulturowym nastawieniem Cupertino na kontrolowanie absolutnie wszystko w jego mocy. Ale jeśli Apple nie wróci do organizowania wydarzeń na żywo, premiery jego produktów będą dryfować głębiej w niesamowity obszar nadprodukcji reklamy informacyjnej. To nudne — i jest złe zarówno dla fanów Apple, jak i Apple.
Wirtualne wydarzenia Apple
Od czasu Światowej Konferencji Deweloperów w 2020 roku, która po raz pierwszy stała się wirtualna z powodu pandemii, Apple unika osobistych wydarzeń. W trakcie kilku premier produktów (i drugiego wirtualnego WWDC) Apple zaprezentował swoje znaczne umiejętności marketingowe, dopracowane jak brzytwa komunikaty i rozwijającą się scenografię w hollywoodzkim stylu.
Wydarzenia te przyniosły wiele niezapomnianych fragmentów — pamiętaj Tima Cooka gwiazda jako szpieg włamujący się do siedziby Apple? Kłóciliśmy się wtedy nawet, że Apple nigdy nie powinien wracać do prezentacji na żywo.
Mimo to akt zaczyna się starzeć. A wczorajsza ceremonia rozdania Oscarów przypomniała światu, że wydarzenia na żywo oferują coś, czego nagrane produkcje po prostu nie mogą: zaskoczenie całkowicie nieoczekiwanego i niekontrolowanego.
Will Smith uderza Chrisa Rocka
![](/f/c65cd5f5be9be25ac2d80c1133d80f6f.jpg)
Leo9
@ Leo9RAraps.
![Obraz](/f/610ef5ec3da644fddd01d021b5be9298.jpg)
32
6
Kiedy Smith uderzył Rocka w telewizji na żywo — najwyraźniej rozwścieczony żartem komika o włosach jego żony Jady Pinkett Smith — wywołał taki szum, jakiego ceremonia rozdania Oscarów konsekwentnie nie osiągała w ostatnich latach.
Agresywny wybuch i zdumiewająco opanowana reakcja Rocka na atak na scenie, całkowicie skradła światło reflektorów. Ile osób zdaje sobie sprawę, że Smith zdobył Oscara dla najlepszego aktora? Lub wiedz, że Apple TV+ film CODA wygrał najlepsze zdjęcie?
W porównaniu z liczbą osób oczarowanych i przerażonych porażką Smitha, liczby te muszą być znikome. Błyskawiczne pikanie ABC w programie na żywo naturalnie okazało się nie dorównać zdolności Twittera do dostarczania nieocenzurowanych wersji konfrontacji. (Zarówno Will Smith, jak i „The Slap” zyskały popularność w poniedziałek.) A powstałe w ten sposób memy sprawiły, że przeglądanie Twittera w poniedziałek było bardziej niż zabawne.
![](/f/4870aebdd3fdb7e583031f713f0a0442.jpg)
Magazyn GQ
@GQMagazine
47
7
Wydarzenia na żywo są warte ryzyka
Przypuszczam, że można argumentować, że rozgłos tego incydentu i fakt, że to wszystko, o czym ktokolwiek mówi w związku z Oscarami, jest solidnym powodem, dla którego Apple powinien nie wrócić do transmisji na żywo ze swoich wydarzeń. W końcu, kto chce dziwnej wpadki lub niegrzecznego wybuchu widza, aby ukraść grzmot kolejnego odsłonięcia iPhone'a?
Steve’a Jobsa niesławny krach na WWDC 2020 ponad trzaski podczas przemówienia służy jako trzeźwe przypomnienie, że nie wszystkie emocje na scenie są magiczne. Oraz „największe wydanie albumu wszech czasów” dla U2 Pieśni niewinnościzamienił się we własny rodzaj porażki Apple.
Ale tak naprawdę wydarzenia na żywo to hazard, który Apple powinien podjąć. Firma wciąż może nas zadziwić swoimi niesamowicie dobrze wyprodukowanymi segmentami wideo. I zaskakujący nowy sprzęt, taki jak Studio Mac oraz Wyświetlacz studyjny, który zrobił niezły szum podczas wydarzenie „Peek Performance” z zeszłego miesiąca, zawsze przebije się przez hałas. Przynajmniej w najważniejszych mediach technicznych.
Ale jeśli Apple chce, aby wydarzenia strumieniowe pozostały ważne, musi przywrócić element na żywo, gdy tylko obawy o zdrowie publiczne sprawią, że będzie to możliwe.
![](/f/796ab8b6b5c42dfc18c137cf4f38a808.jpg)
LORRAKON
@Lorrakon.
![Obraz](/f/d75ffc68679ba8dfe318b0b9c9130396.jpg)
197,8K
44,0 tys
Przywróć czynnik ludzki
W końcu wydarzenia Apple mają dostarczać rozrywki, nawet jeśli informują nas o kolejnych wielkich rzeczach firmy. A co zapewnia rozrywkę? Możliwość czegoś, co nazwał stary program telewizyjny Szeroki świat sportu zwykł nazywać „dreszcze zwycięstwa i agonię klęski”.
To napięcie między wiedzą dokładnie, jak wszystko się ułoży, a nieplanowanym podekscytowaniem wywołanym przez słabostki czynnika ludzkiego.
Jest to różnica między oglądaniem koncertu na żywo a strumieniowaniem nagranego występu. Pomiędzy słuchaniem potężnych, nieskryptowanych komentarzy lidera wygłaszanych do zachwyconego tłumu, a słuchaniem przemówienia wygłoszonego samotnie na scenie dźwiękowej. Między nudnymi reklamami reklamowymi a czymś, co słusznie można nazwać „wydarzeniem”.
Nie potrzebujemy czegoś tak szalonego jak The Slap, aby ożywić wszystko. Nawet jeśli są to tylko ujęcia na żywo wpływowych osób, dziennikarzy i innych VIP-ów reagujących na cokolwiek popisuje się Tim Cook i spółka, prezentacja na żywo dodaje pewnej pikanterii, która sprawia, że wszystko jest interesujące.
Na Kult Maca, zawsze będziemy oglądać wydarzenia Apple — to właśnie robimy. Ale jeśli Apple chce, aby reszta świata nadal się dostrajała, musi ponownie wprowadzić ten ludzki element. Musi wrócić do produkcji wydarzeń na żywo, bez względu na to, jak nieprzewidywalne mogą być.
Tylko nie zapraszaj Willa Smitha.