Analitycy: niepokój o „przesadzenie” Apple
Analitycy posunęli się za daleko w swoich obawach, że Apple może wpaść w spadającą spiralę wydatków konsumenckich. Wtorkowi analitycy twierdzą, że 18-procentowy spowodowany strachem spadek akcji Apple mógł być „przesadzony”.
Akcje Apple wzrosły o 3 procent do 108 USD we wtorek we wtorek po stracie 22,98 USD i zamknięciu na 105,26 USD na Nasdaq.
Analityk Goldman Sachs, David Bailey, powiedział, że poniedziałkowe wycofywanie „z nawiązką odzwierciedla obawy dotyczące wzrostu komputerów Mac w słabnącym środowisku wydatków”.
Podczas gdy Bailey uważa, że słaby popyt konsumencki oznacza, że akcje Apple mogą odnotowywać gwałtowne wahania, analityk powiedział, że sprzedaż iPhone'a może zwiększyć akcje do końca 2008 roku.
Chociaż akcje Apple spadły z powodu pytań o popyt konsumentów, „w perspektywie średnioterminowej uważamy, że akcje Apple mogą wrócić do poziomu 145 USD” w 2009 roku.
W podobnym ruchu Citi utrzymał ocenę „Kupuj” dla akcji Apple, ale obniżył cenę docelową Apple do 170 USD z 287 USD.
W poniedziałek analityczka Morgan Stanley, Kathryn Hubert, obniżyła cenę docelową akcji Apple do 115 USD ze 178 USD. Analityk przytoczył obawy, że zarobki Apple nie mogły osiągnąć poziomów z czerwca.
Wraz z Morgan Stanley, RBC Capital Markets obniżyło cenę docelową akcji Apple do 140 USD z 200 USD. Analityk RBC Mike Abramsky również obniżył ocenę akcji Apple do „wyników sektorowych”.