Kindle Amazona był kiedyś najlepszym czytnikiem e-booków, ale teraz, gdy ogłoszono iPada, e-czytnik powoli się aktualizuje, monochromatyczny wyświetlacz wygląda jak coś, co duch Johannesa Gutenberga ektoplazmatycznie wysmukla cyfrową czcionkę spoza świata mogiła.
Nic więc dziwnego, że ogłosili już aplikację Kindle na iPada… lub oficjalnie Aplikacje Kindle na tablety (w tym iPad).
Nie popełnij błędu: jest to w zasadzie wersja iBooks zgodna z Kindle, aż do ekranu biblioteki o zmienionej skórce. New York Times opisuje to w działaniu:
Aplikacja Kindle na iPada, którą Amazon zademonstrował reporterowi w zeszłym tygodniu, pozwala czytelnikom powoli przewracać strony palcami. Przedstawia również dwa nowe sposoby przeglądania całej kolekcji e-booków, w tym jeden widok gdzie duże obrazy okładek książek są ustawione na tle sylwetki postaci czytającej pod a drzewo. Pozycja słońca na tym zdjęciu zmienia się w zależności od pory dnia.
Najważniejsze pytanie brzmi, czy Apple zamierza w ogóle pozwolić aplikacjom takim jak czytnik Barnes & Noble lub Amazon Kindle na iPada w App Store. Obie konkurują z iBooks jako aplikacja do czytania e-booków, a Apple ma historię odrzucania aplikacji, ponieważ powielają one istniejące funkcje.
Nawet jeśli Apple ich wpuści, Apple może nie zezwolić użytkownikom na kupowanie e-booków Kindle lub Barnes & Noble jako zakupów w aplikacji, skutecznie ich kusząc. W rzeczywistości domyślam się, że dokładnie tak się stanie: Apple może chcieć pozwolić obecnym właścicielom Kindle na migrację na iPada, ale nie ma mowy, by Apple pozwolił Amazonowi na samodzielne zdobycie przyczółka jako sprzedawca e-booków Platforma.